(2013-01-21 13:29)
zgłoś nadużycie
A więc chyba nie mogę się skarżyć, ale mój maly potwór zrobił pobudkę o 23 i koniec spania...
Wziełam ją do łózka pobawiłysmy się godzinkę no ale trzeba w końcu iść spać....
To była chyba tylko moja wizja, ponieważ królewna nawet o tym nie myślała zaczeła "opowiadać" , śmiać się sama do siebie a gdy przełożyłam ją do łóżeczka odwracała się na brzuszek i wtykała nos pomiędzy szczebelki....ciekawska.... Ale ten widok i jej śmiech kiedy mówiłam że nie rozmawiam z nia i idę spać... bezcenny... Żeby z takim wdziękiem zafundować komuś nieprzespaną noc, niebywałe. Zawsze powtarzałam że moja rodzina jest dziwna
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
(2013-01-21 14:53)
zgłoś nadużycie
No właśnie na tym polega indywidualność naszych dzieci :) Najwyższa pora zapomnieć o tym pięknym czasie kiedy wystarczało mleko, a głównym zajęciem dzieci było brudzenie pieluch i spanie....
(2013-01-21 23:21)
zgłoś nadużycie
A mój na odwrót:) Jak już przywyklam do pięknego stanu, że nie śpi w dzień i mam wieczór dla siebie to buuu...od tygodnia znów spi w dzien po 2h....A było tak pięknie:)
(2013-02-15 23:43)
zgłoś nadużycie
hehe u mnie podobnie,albo sie obudzi i probuje mówic do własnego jezyka,albo kopie tak w sciane ze budzi tatusia:)
