Hehehe no jesli masz takie prorocze sny to kto wie, a moze widziałas juz nastepne swoje dziecko.
Pozdrawiam
:) W końcu... po tak długim oczekiwaniu spełniło się moje marzenie, przyśnił się mi nasz synek taki mały i kochany, sniło mi się, że go karmiłam:))). Może to głupio zabrzmi ale cos jest w tych snach... Przed tym zanim zaczęłam myślec, że jestem w ciąży też sniło mi się, że karmię małe dziecko tylko tamte karmiłam z butelki, to niby moje było... i okazało się że jestem. Dziś w nocy karmiłam piersią prawdopodobnie było to to samo niemowle co 8 miesięcy temu (tak samo ubrane, takie same ciemne, włoski i śliczne oczka) z małym drobnym szczegółem... a chodzi o to, że odkładając nakarmione już dziecko do łóżeczka, zobaczyłam drugie, podobne do tego pierwszego ale jednak inne dziecko, które niby też było moje.... Zastanawiam się teraz czy przypadkiem nie bedzie tak jak we śnie w realu? Obciążeni bliźniakami jesteśmy oboje (mój tata jest bliźniakiem, Marcina mama była bliźniaczką, oboje jesteśmy pierworodni a do tego mojej mamy mama miała bliźniaki). Przypadki takie że jedno jest mocno ukryte za drugim się przecież zdarzają, do tego ten ogromny brzuch... wszyscy w koło każą mi pytac lekarza czy aby napewno jest jedno? Z początku się z tego śmiałam, ale przeciez to nigdy nic nie wiadomo... do tego ten sen... oby sie nie sprawdził, nie przy tej ciąży, chciałabym miec bliźniaki ale następnym razem:)
Hehehe no jesli masz takie prorocze sny to kto wie, a moze widziałas juz nastepne swoje dziecko.
Pozdrawiam
|
i zadaj pierwsze pytanie!