Kurde, ja dalej nie ogarniam xD Jak chcę gdzieś wyjść na dłużej to planuję to wcześniej. Przygotowanie nowego mieszkania, wysprzątanie go, przewiezienie rzeczy, kupowanie itepe zajęło mi miesiąc xD Najgorzej mam wieczorem bo nigdy nie wiem czy zaśnie o 22 czy o 1 i czy zjem kolację....
Postanowiłam coś naskrobać, właśnie o 20:20 minął małemu tydzień. Minął tydzień jak jestem mamą. Co o tym myśle? Każdy wyjazd planowany jest skrupulatnie, każda czynność w domu. Nie wyobrażam sobie tego jak niektóre mamy mają jedno dziecko większe, drugie niemowle a tu jeszcze mają czas na 40stke. Ja kompletnie nie potrafie się zorganizować żeby starczyło mi czasu na wszystko co chce zrobić. Całe szczęście, że te podstawy jako tako są ogarnięte.
Szymek jest grzecznym dzieckiem, tzn był. Spał pięknie, nie marudził. Dziś tylko został pod opieką ciotki na dwie godziny i mam inne dziecko Walka żeby zasnął trwała 3 godziny. Ja już straciłam cierpliwość, szczęście, że tatuś wkroczył do akcji. Mały chętnie ssie pierś ale potem musi walnąć trochę mm na dobitkę bo inaczej nie zaśnie, niezależnie od tego ile by nie ssał cycków. Nawał mi chyba minął i unormowało mi się bo piersi nie bolą, są w miarę miękkie no i przedewszystkim sutki wygojone
Dziś zaczęłąm zastanawiać się jak wyglądało to moje życie kiedy go nie było. Człowiek był niezależny, co się chciało to się zrobiło a teraz jak pisałam wyżej wszystko jest planowane.
Mały rośnie jak na drożdżach. Macie foteczki do porównania
Zdjęcie gdzieś z 3 doby.
A tu focia z dziś.
Już wydaje mi się taki dojrzalszy
A tu w gratisie minka której udało się pstryknąć fotkę, uwielbiam kiedy tak robi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Organizacja faktycznie przychodzi z czasem, wszystko układa się jakoś tak samo ;)
Pozdrawiam Świeżą Mamusię i całuski dla Szymonka :*
Wszystko przyjdzie z czasem, a i samo dziecko jeszcze milion razy się zmieni ;D
Izun ogarniesz,bystra babka z Ciebie.
dasz radę :)
ja dałam inne dały to i ty sobie poradzisz :)
a malutki jest przecudny :*
pozdrawiam