Nie kumam o co chodzi z tymi zdjeciami ;/
						
					
				
                    
	Moje Serduszko :*
 
	Pobudka po 5- jak zwykle, a później drzemka jeszcze do 8, tak się zaczął nasz dzień...ale było potwornie gorąco i Małemu to zdecydowanie nie pasowało, wcale się mu nie dziwię bo ja sama miałam dość tej duchoty od rana ;/ Teściowa jak i moja mama wpadły dzisiaj w odwiedzinki z łakociami no bo przecież Dzień dziecka :) a ja staram się ograniczać, tylko jak skoro w koło tyle pokus :)  
	Pomału Filip zaczyna poznawać smak marchewki co widać na zdjeciu na razie nie jest szczęśliwy z tego powodu :) no i dziś również zasmakował odrobinkę ziemniaczka, co zdecydowanie lepiej mu poszło :) 
	Mój pierwszy posiłek :) 
	Mama zdążyła uwiecznić pierwsze złapanie stópek :) 
	Leniuchowanie na świeżym powietrzu :) 
	Mmm paluszki : 
	  
	Lubię podróżować : 
	  
	  
	  
	"Dzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajszego." 
	i tego życzę Ci synku na całe życie! 
	  
	 
Nie kumam o co chodzi z tymi zdjeciami ;/
pisząc bloga dodajesz zdjęcie. wysyłasz, wchodzisz w gotowy wpis i wybierasz "edit" masz wtedy w htmlowym oknie swój wpis a pod spodem zdjęcie wcześniej dodane. naciskasz na nie i przeciągasz do okna z wpisem (możesz wybrać dokładnie gdzie chcesz żeby było- po jakim lub przed jakim zdaniem) zdjęcie powinno pojawić się w tym oknie. niżej niby zostaje ono ale w niebieskim tle ale olej to i wybierz pod nim <załaduj zdjęcie> i ładuj następne poczym "zapisz zmiany" i znowu wejdź w gotowego bloga. powinny już być 2.
to co tobie się zrobiło to nie potrzebnie przenosiłaś fotki w oknie niżej jak już jest w oknie to go nie przesuniesz tylko skopiujesz miniaturę :) chyba...
mam nadzieję że pomogłam. potrenuj
To leniuchowanie na swieżym powietrzu - zazrdoszczę maluszkowi tez bym tak poleniuchowała 
Jaki duży i śliczny Twój Filipek 
A marchewka chyba nie taka zła bo i minka dość zadowolona hehe
Jakoś to poprawiłam- dzięki Flika :)
Paluszki :) Kto to wymyślił, że dzieci lubią kciuki ssać :>
Fajnie sobie leży na świeżym powietrzu. Naszemu Jasiowi to zawsze "za jasno". Nie poleży na pleckach nawet w cieniu. W innych pozycjach jakoś sobie radzi :>
| 
                 |