Jejciu już miesiąć minoł Justyś kiedy? hehe śliczniutka Alusia jest... ja jeszcze troszkę muszę pochodzić z brzuszkiem :)
Ala ma juz miesiąc, nie wierzę, że ten czas tak szybko leci. Na szczęście początek obył się bez kłopotów, nawet 2 tyg spędziliśmy u rodziny, podróż i pobyt zniosła dobrze. Teraz w domu próbuję ją wyciszyć, bo trochę hałasu i odwiedzających było, ale narzeczony namówił mnie na podróż. Jedynie to malutka nabawiła się wysypki, którą ma gł na policzkach i w ciągu dnia się zmniejsza a po wstaniu rano jest większa, wygląda to jak trądzik niemowlęcy, jak znalazłam w internecie. We wt do lekarza to się dowiemy.
Jestem strasznie dumna z mojego dzieciątka, raczej wstaje 1 raz w nocy jedynie wczoraj troszkę posiedziałyśmy ok 3 h bo nie mogła zasnąć. Ale nawet przez chwilę nie byłam zła na nią, po jakimś czasie razem usnęłyśmy w drugim pokoju. Kocham mojego robaczka. A oto moja córeczka:
Jeszcze rok temu nie miałam zamiaru być matką. Jednak życie postawiło mnie przed faktem dokonanym. Jestem najszczęśliwsza na świecie;);* Pozdrawiamy