to czekamy na filmik:) gratulacje:)

wczoraj, tj 31-08, ostatniego dnia wakacji :) moja malutka Alusia pierwszy raz zasmiała się na głos i to tak, że aż my z mężem chichralismy się razem z nia, mąż ją zabawiał a ja trzymałam ją na samolocik, a ona tak serdecznie się smiała na głos, na rpzemian smiała się i piszczała ze smiechu, że serce mi rosło z każdym jej dźwiękiem, to było wspaniałe uczucie, cudowne doswiadczenie, długo czekałam na ten moment, mała ma 4 mies i tydzień :) piękne widowisko, oby więcej takich obrazków radości mojego dziecka!
na szczęście na tyle długo to trawło, że udało się nam nagrac krótki pamiatkowy filmik !!! :)
to czekamy na filmik:) gratulacje:)
Oj pamiętam jak Zuzka pierwszy raz się zaczęła śmiać na głos, miała około 3 miesięcy. Normalnie aż się poryczałam ze szczęścia ;) Również udało mi się to nagrać, i później jeszcze kilka tygodni ryczałam za każdym razem jak to oglądała, bo w tedy jeszcze tak często się nie śmiała nagłos. Teraz najmniejsza głupota sprawia że śmieje się jak opentana;)
|