Własnie wróciliśmy z zajęc. Wojtek szedł z takim entuzjazmem ze szok. Gorzej było poźniej Nie chciał sie bawic z dziećmi, stał w kącie obserbował jak nie moje dziecko. Wstydził sie strasznie no i plakał A co bedzie jutro???Chyba ja sie zapłacze
Jedynie co mu sie bardzo podobało to malowanieobrazek poniżej
Jakos przezyjemy ale stresa mam starsznego. Wy tez tak przezywacie pierwszy dzień przedszkola czy szkoły?
Pani Kasia przemiła i widać ze ma podejscie do dzieci:) Myslę ze trochę minie czasu zeby Wojtek sie przekonał ale trudno. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie plakał od rana do popołudnia
Zycze miłego dnia
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Mój Chrzesniak tez idzie do szkoły jutro :) i tez doczekac sie nie moze. wim ze bedzie dobrze ale jakiego doła mam Chyba taka mama kwoka jestem ze moje sie oniego ze sobie nie poradzi
Kamilka my jutro debiutujemy w żłobku. Mała się cieszy niby, ale zobaczymy jutro, zajęć adaptacyjnych nie ma, tylko zostawiam o 8 i zabieram o 12 .
Będę chyba czatowała w krzakach i słuchała czy płacze
Panie Kasie są przemiłe a Wojtuś szybciutko się zaaklimatyzuje. Nawet nie zauwazysz. Ja przychodzilam po Adasia ok 15.30 i slyszalam " Mama, ty juz? " Co mialam robic - siadalam na krzeselku w holu i czekalam az sie synek wybawi.
U nas też jutro pierwszy dzień, ale on już zaprawiony w bojach bo chodził dożlobka więc hcyba będzie dobrze:)
Mimo to mam stresa...;P
Trzymam kciuki za Wasze Dzieci i moje dziecko zeby sie szybko zaklimatyzowało I za siebie tez