nie warto się poddawac tym bardziej, że sama mówisz ile dla was zrobił - zrobił to z miłosci, a nie zeby znalesc poklask. poprostu powiedz mu, ze boli Cie jego wypominanie, ze wolalałbyś nigdy wiecej tego nie słyszeć, że jesteś mu wdzięczna i dziękujesz, ale jesli zrobił to dla poklasku to nie widzisz sensu. Spróbuj zagrać w ten sposób. A skoro on pracuje to nie dziw sie, że wymaga od Ciebie wkładu w domu, szkoda tylko, że tego nie potrafi docenic. Pokaż mu, że ty też pracujesz - tyle że w domu. i PAMIĘTAJ wszystko na spokojnie, faceta bardziej boli jak powiesz, że jest Ci przykro i swoim zachowaniem Cie rani niz jak bedziesz krzyczeć. powodzenia!
Witam!
jestesmy 3msce po slubie a szczerze juz mam tego dosc...
czemu to zycie jest takie zakrecone !!
dzis maz "sie obrazil" ze krzyknelam ze tylko dziecko wrocilo z przedszkola a juz placze i ze on na niego krzyczy ... no i sie zaczelo ...foch !!!!1
gorzej niz baba w ciazy !!!
szkoda gadac teraz jest w pracy i porozumiewamy sie tymi nieszczesnymi smsami a to niestety nie daje nic dobrego ....
"zabolalo" go to ze gdy on ma "focha " ja nie przyszlam i nie zapytalam co i jak i nie zalagodzilam tego
tylko pytam sie dlaczego mialabym to robic skoro ja nic nie zrobilam ...
mam juz jedno dziecko ktore on pokochal jak swoje a dzis (nie pierwszy raz ) wypomnial mi ile to on dla nas zrobil i ja mam w zwiazku z tym byc mu wdzieczna do konca zycia.ok rozumiem bo w koncu pomogl nam bardzo duzo ale na czym ma polegac bycie wdziecznym!!??
no wlasnie...jeszcze problem w tym ze jestesmy w uk i ja nie znam ang i w zwasku z tym nie moglam pracowac....
to tez jest problem bo on MUSI PRACOWAC!!!
a ja siedze na dupie !!
w domu nic nie robi jesc sobie nie zrobi woli glodny chodzic jak ja nie zrobie . no szkoda gadac!!1
jestem w kropce.... dzis uswiadomilam sobie ze tylko mi zalezalo na slubie....i ze on to chyba blad ...
co robic.....jeszcze ciaza!! nie mam gdzie wracac nawet gdybym odeszla....zdana tylko na siebie a w jego oczach TA ZLA !!!
sorki ze wylewam zale ale jestem tu sama:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
A wg mnie jestes rozpuszczonym babiszonem , ktory uwaza sie za pepek swiata.
On pracuje, zarabia ciezkie pieniadze-wesprzyj go i nie wkrajaj mu po jego przyjsciu z pracy bo chlopu sie ogole nie bedzie chcialo wracac wiedzac jaki shit go na chacie czeka.
Czy tak ciezko jest ci przeanalizowac sytuacje jeszcze raz i zastananowic sie ze facet to nie skala, tez potrzebuje byc czasem docenionym ,przytulonym a nawet przeproszonym gdy poczuje sie urazony? Zamiast sie na niego boczyc, siadlabys z nim i wykazala zainteresowanie jego osoba bo byc moze ten foch to wlasnie wolanie o zainteresowanie.
Jestes pewnie tak zaabsorbowana zyciem domowym ze nie zauwazasz ze twoj facet to nie jebane PKO , a zywiciel domu ,ktoremu nalezy sie szacunek, i talerz zupy podany pod nos.
Nie pracujesz? Nie szprechasz nawet po angielsku bo nie chce Ci sie uczyc? To siedz cicho i nie pyskuj!
Jezu jak ja nie znosze takich bab!
To przez jebane feministki baby czuja sie jakby pozjadaly rozumy.
DO KUCHNI!
jak to sie mowi-kazdy jest kowalem swojego losu...czlowiek sam sobie problemy robi...naucz sie jezyka,mieszkajac w uk to chyba nie bedzie takie trudne,tym bardziej ze angielski to bardzo prosty jezyk.mysle ze kazda kobieta musi miec swoje zainteresowania,ambicje zeby facet ja docenial...ja teraz tylko czekam az moj maly skonczy rok i wysle go do przedszkola i wkoncu wroce do pracy,i nie bede az tak zalezna.... :) trzym sie.inne maja gorzej :D
myśle że każdy się kłóci i macie te lepsze i gorsze dni ... nie zkreślaj wszystkiego po jednej sprzeczce pewnie będzie ich jeszcze wiele
industrialised oszalałas..hahaha facet jest od tego jak dupa od srania zeby zarabiac na rodzine która zdecydował sie załozyc i miec..i tu nie ma zadnej dyskusji..co ona ma go załowac ze do pracy chodzi..a rece ma zeby sobie obiad nałozyc albo jak nie ma zeby sobie zrobic i tyle..kobieta w domu zapierdala 24 godziny tym bardziej jak ma dziecko i na dodatek spodziewa sie nastepnego..ja rozumiem doceniac ALE SIEBIE NAWZAJEM!!!!!!!!!!!Partnerstwo,a nie jakies pierdoły i hołdy ...dom to nie król i poddani ..