Zazwyczaj tak jest gdy dowiaujemy sie o czyjejś chorobie nasze myśli skupiają się na premijaniu czasami nie potrzebnie . W tamtym roku miałam podobna sytuację moj dziadek przyznał się ze od jakiegos czasu w inntymnym miejscu ma guza i bardzo wstydził się pójsc do lekarza a kiedy poszedł siedzieliśmy na szpilach okazało się ze to jakiś guz rakkowy ale nie jet szkodliwy z czasem zacząl się pomniejszać . Tak więc mam nadzieje że i u twojego taty będzie wszystko dobrze a wyniki z listopada dużo sie poprawią
Martwię się o wyniki tomografii mojego taty...beda pod koniec tygodnia. Ostatnio mial robiona tomografie pod koniec listopada'13 i wyszly drobne powiekszone wezly chlonne w srodpiersiu. Byl u pulmunologa, powiedziala, ze narazie jest w porzadku, ale zeby powtorzyc za kilka miesiecy. No i powtorzyl. I czekamy jak na szpilkach. Boje sie, ze cos wyjdzie. Tata 23 maja konczy 50 lat...a ja stalam sie jakas ckliwa, coraz czesciej mysle o przemijaniu... Oby bylo wszystko w porzadku...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Bedzie dobrze zobaczysz , moj tata ma lat 70 i juz dwa razy mnie mocno nastraszyl , raz niby rakiem płuc ( okazało się ze RTG buyło xle wykonane ) , rok temu , rakiem prostaty ( okazało sie zwykłe zapalenie pecherza ) , ostatnio w grudniu małym zatorem , tu sie akurat mocno wysrtraszyłam :/
ps twoj tato ma lat 50 , moj facte w tym roku konczy lat 40 ;)
Domyślam się co czujesz... Ja mam 41 lat , dwoje małych dzieci ( 6 lat i 15 miesięcy ) i jutro tomografię płuc... Trzymam kciuki za Twojego tatę.
dziekuje kobietki za wsparcie, katiuszka trzymam kciuki za Ciebie