Juz dawno nie bylo zadnych przytulanek, 0 bliskosci a tak mi tego brakuje. Nie mowie nawet o seksie, a poprostu o przytuleniu. Chce mi sie plakac. Ja siedze na 40, a moj juz spi :( a wielce mielismy spedzic wieczor. Wiem, ze pracuje i zmeczony, ale nie pamietam kiedy razem pobylismy tak tylko dla siebie...
u mnie tez bylo mega kiepsko przez pierwswze 6 mies po porodzie masakra, teraz jest lepiej, ale musialam popracowac nad tym, postarac sie troche i mąż tez, duzo rozmawiajcie