Pewnie gdzieś zasłyszała, zaczęło się jej kojarzyć i połączyła jedno z drugim :D
Siedzimy dziś razem w domu , przebieram Wojtka, młody sobie wierzga nogami bez pieluchy :D serie bąkowe lecą jak z karabinu , Hania się bawi na dywanie lalkami i nagle odwraca się do nas , podchodzi do Wojtusia i mówi:
"Oj Wojtuś Ty malutka pierdoło, pierdolisz i pierdolisz. Popierdol sobie jeszcze to nie będzie Cię bolał brzuszek mój Ty malusi pierniczku "
Ekhm.......
Także mała pierdoła skończyła juz 9 tygodni , jest klockiem, waży spokojnie ponad 6 kg.
Dalej ma problemy brzuszkowe, ale ogólnie jest pogodnym dzieckiem. Duzo się uśmiecha i "gada". Nienawidzi leżeć na plecach i być noszonym na leżąco. Kocha leżaczek( dzięki Bogu , przynajmniej mogę coś ogarnąć) i matę edukacyjną z lusterkiem :D mały narcyz :D
Je w miarę regularnie tzn co 2-2,5 godziny. Dwa razy dziennie dostaje butelkę i wtedy jest spokojny jak anioł.
Miałam ambicje karmic najdłużej jak się da, ale idzie nam to jak po grudzie. Takie huśtawki cyckowe mam, że cały dzień krzyczy z głodu a wiszą mi flaczki, za to w nocy wstaję po 2 godzinach z cycami jak kamienie i zalana mlekiem O_o nie ogarniam tego całkowicie. Postaram się jeszcze , ile się da :)
Hania jeszcze w domu, przedszkole może od lutego , zobaczmy :)
Czytałam "dyskusję " o różu i dziewczynkach-księżniczkach :D
Magda -Hania jeszcze kilka iesięcy temu miala kolekcję dinozaurów, a dziś.....
Codziennie tylko zmenia spódnic i opaski na włosach :D A juz się cieszyłam, żę nas to ominie :D Bawimy się w śluby Kopciuszka, wesela Roszpunki i takie tam : D
ehhh :D
Pozdrawiamy dziewczyny :*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Mala krejzoooolka:)
dobre