moja coreczka collien jest juz z mamusia.urodzilam 16.12 przez cesarke(na zyczenie),i nie zaluje tego wyboru.poszlo szybko,troche bolalo przez pare dni przy wstawaniu ale leki usmierzaly bol.malenstwo jest zdrowe i wiecznie nienajedzone.doatala 10punktow a tak sie balalm bo palilam cala ciaze.jestesmy od wczoraj w domu i przygotowywujemy sie na swieta.pozdrawiam was mamuski.
16.12.2008 to data narodzin mojego drugiego dzidziusia.to ze pierwszy porod byl dla mnie bardzo bolesny i trwal prawie 2 dni zdecydowalam sie na cesarke.to jeszcze prawie 2 dni,chodze juz niecierpliwa.ciekawa...
Czytaj
dalej »
bylam dzis u lekarza i powiedziala mi ze rzeczy po mojej corce moge dalej uzywac,bo na 70% bedzie druga dziewczynka.bardzo sie ucieszylam i bede mocno sie modlila zeby tak zostalo.
Czytaj
dalej »