Niestety w tym miesiącu też mam podwyższoną ilość leukocytów 18.57. Lekarz tym razem się przejął i powtórzyliśmy badania i wyszło 17.58, ale to nadal dużo... Przepisał mi globulki PIMAFUCIN i tydzień po mam się udać do laboratorium analitycznego na badania posiewowe z (-kanału szyjki macicy, -pochwy(do1/3 dł, - odbytu) w kierunku paciorkowców grupy B. No, cóż zrobię te badania i zobaczymy... Do tego wszystkiego niepokoiły mnie swędzące dłonie i stopy, co jest objawem choleostazy, ale na szczęście były to tylko podejrzenia, bo czytajac o tej chorobie byłam przerażona. W dniu 27.08 byłam u dentysty i okazało sie, że mam do wyrwania zęba. Pani d. powiedziała, że to może być przyczyna podwyższonych leukocytów, ale wtedy będa mnie musieli zabrać na wyrwanie do szpitala, ale o tym musi zadecydować ginekolog. Dzis 30.08 byłam na USG i spytałam sie na wizycie o tego zęba, czy nie ma przeciwskazań, a On na to, że o tym decyduje dentysta, bo on o tym nie bedzie decydować, bo to tak jak bym przyszła do niego ze złamaną nogą w ciąży i pytała co mam robić...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
a moje zdanie jest takie ze mruu nie jestes lekarzem i nie powinnas jej tak pisac. kazdy ma inny organizm a jej lekarz wie co robi...skoro ja mam tez duzo leukocytow i moj lekarz rowniez uwaza, ze po porodzie zajmie sie pecherzem to chyba ma racje tak?
to ze ty wyladowalas w szpitalu..coz...widocznie mieli ku temu podstawy..ale nie kazda musi tam jechac. dlatego pisanie "twoj lekarz jest popierdolony" jest zbedne.