Współczuję :( Ja miałam kilka kotków w swoim życiu i wszystkie bardzo kochałam i odejście każdego z nich bardzo przeżywałam, do dziś mi smutno jak o nich pomyślę :( Ja bardzo przywiązuję się do zwierząt...

Co chwilę mam wrażenie , ze ktoś mi się obciera o nogi... a pozsotałe dwie mruczusie śpią.... Tak, mamy jeszcze dwa kotki i psa. Wszystkie zwierzęta przygarnięte.

wiem co czujesz, nam w zeszłym roku odeszła kotka co miała juz 12 lat.. jak sobie o tym pomysle to dalej mi smutno :( pamiętam jak byłam na kolonii ze szkołą, a mama mi napisała list że kot wychodzi sam na dwór (mieszkalismy na parterze) - to mi pokazuje ile czasu minęło od momentu jak ją przygarnęliśmy. juz zaden kot nie zastąpi mi mojej Pusi [*]