Czuje sie dosc dobrze. Cisnienie sie unormowalo. Sprawnie sie poruszam. Bez lekow przeciwbolowych dobrze sobie radze. Jem jak wrobelek jesli to mozna nazwac jedzeniem w ogóle- woda i jogurt. Wczoraj 1 litr wody i 2 male kubeczki jogurtu. Troche jestem zmeczona szpitalem. Moglabym wrocic teoretycznie do domu, ale sie boję bo dren jeszcze dzis w nocy sie oczyszczal... Teoretycznie jestem gotowa na wypis, ale to tylko teoria.
P.S. Te słowa , to pisze juz z domu. Jest mi tu duuuużo lepiej
Jak dla mnie to troche szybko bo to chyba była troche większa operacja? Lepiej się jeszcze kuruj bo w domu siłą rzeczy zaczniesz cos robic a organizm raczej nie jest na to jeszcze gotowy. Szybkiego powrotu do sił! :)
Leż i odpoczywaj , tak szybciej dojdziesz do siebie .
Brawo Katiuszka. Każdy ma prawo fantazjować i snuć plany, ale nie każdy ma odwagę podjąć decyzję i coś zmienić;-)
Czuję się niezle - mialam lek po wyjęciu drenu. Jest dobrze - a ja... w 4 dni 4 kg. Tera zbędzie wolniej, ale tak trzymam.
Łacznie od 1.04 jest mnie... 33 kg mniej (słownie: trzydzieści trzy) . Nosze rozmiar 56/58 , zamiast 62/64.
Misiaqlek, szukam nowych ubrań. Sweter, ktory zamowiłam przed operacją jest .. .ZA DUŻY !
Jaemka decyzja była cholernie trudna. Wahalam sie jeszcze na stole operacyjnym. Dziękuję
Agawita, Roślinko, mam sie ruszać - szybciej dojdę do siebie. W domu ugotuję rosołek, ktory mogę zjeść. Inne prace spadają na męża i dzieci.
a to tak jak po cc , żeby się zakrzepy nie zrobiły , dobrze ze w domu mąż ogarnie wszystko , ja nie potrafie wypoczywac w domu :p zaraz coś robie ;)
Tak. Wlasnie clexane dostaje jak po cc. Za leki dla mnie M zaplacil 170 zł:-(
A co do wypoczynku - zaraz będę rosół gotowac ,a le sprzątanie nalezy teraz do nich. Moge umyc drobne naczynia, zrobic dzieciom kanapki.
|
|
