Słoneczna pogoda nastraja mnie do wyjść na miasto, a tam odwiedzam sklepy z tanią odzieżą. Jakie cudne ubranka dla bobasów można tam kupić. A każda rzecz kosztuje ok 1 zł! Mam już ok. 15 ubranek: body, kaftaniki, spodnie, bluzeczki, sweterek, a za wszystko zapłaciłam ok 15 zł. Są to przeważnie rzeczy, które nie mają żadnego śladu używania! Ależ jestem z siebie dumna, mój Niunio aż skacze w brzuchu z tej mojej radości. A wy dziewczyny kupujecie w takich sklepach? Wiadomo kupię też trochę nowych, bo stać mnie na to, ale takie upolowane są lepsze... Ostatnio też kupiłam sobie trochę tunik dla mnie, z długim i krótkim rękawem - śliczne po prostu. Za wszystkie pięć dałam 40 zł, podczas gdy w sklepie ciążowym na moim osiedlu jedna kosztuje 70 zł. Polecam polowania w takich sklepach, zwłaszca dla kobiet na zwolnieniu lekarskim, które cierpią na nadmiar czasu!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
ja również kupuję w FRANCUSKIM SKLEPIE :) bo tak sobie go nazwałam i każdy kto słyszy odpowiedź na swoje pytanie "ale ładne gdzie to kupiłaś?" a ja na to "we francuskim sklepie" to każdy a gdzie taki jest :) ha a moja odpowiedź brzmi ha na każdym prawie rogu :)
w szczególności kupuję dla mojego 3-latka, reczy są super jak nie spodnie to bluzy i koszule. W inych sklepach też kupuje, ale fajnie jest cos wygrzebac oryginalnego i niespotykanego za parę groszy :) tym bardziej, że gdzie ten maluch ma zniszczyc te ciuchy skoro w mig z nich wyrasta i potrzebne są nowe :)