izabelac a może to ta herbata choc trochę pomogła? długo pijesz?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 631 - 640 z 758.
nie nie nie piłam herbaty jeszcze, seksik był, ale to nie sądzę żeby od tego bo jest często u nas <zawstydzony>.. Prysznic ciepły wzięłam wczoraj, ale to też nie powinno być od tego bo często oststnio brałam przez ból pleców a dokładniej lewych żeber z tyłu i tylko cieply prysznic pomagal.. sama nie wiem.. nadal cisza... Prysznic powtórzę i Swojego wykorzystam dzisiaj znów.. i dalej czekam..
izabelac- nie chce cie dołowac... ale ja mam tak co druga noc wstaje rano i wszystkie objawy znikaja :(
rozwarcie mialam na 1cm w zeszla srode skorcze tylko w nocy jak cos i bole krzyzowe ktore wystepuja co 2 noc i z rana wylatuja jakby nigdy nic ;-/ nic ale oby do srody- na 8:00 rano na wywolanie mam sie zglosic wiec juz raczej z brzusiem stamtad nie wyjde :P
juz wystarczajaco sie nastesowalam i nameczylam ale nigdy nie przypuszczalabym ze z drugim dzieckiem bede miec takie numery ;( mialo byc szybciej sprawniej latwiej a tutaj uparciuch siedzi i siedzi ..... nic musze jutro odpoczywac zeby zebrac sily na wielki wysiłek :(
trzymam kciuki za Ciebie w takim razie i mam nadzieję, że sprawnie szybko i bezboleśnie uda Ci się urodzić :) Bo to już dzisiaj :)
No u mnie rzeczywiście cisza... szkoda..:)
nie martw sie takich sygnalow moze byc sporo ... a moze tez wziasc z wielkiego zaskoczenia ;) panika sie zacznie jak cie juz dopadnie na dobre :) i powiesz to juz teraz... wstedy troszke nogi sie uginaja :)
czesc dziewczyniki, dzis wróciłam ze szpitala, jeny jak miło byc w domu..... i powiem Wam ze ja sie takich historii nasłuchałam, ze 42 tydzien ciąży to naprawdę nic....problem jest jak ciążę trzeba rozwiązac w 23 albo 24 tyg, naprawdę, płakac sie chce....ale tak jest....a 42 tydzien wiadomo ze jak cos to wywołanie albo cesarka ale maleństwo donoszone... więc cieszym się że jesteśmy tak wysoko w ciąży bo nie wszystkim jest to pisane....wiem ze fajnie jest urodzic do 40, albo w 38 ale naprawdę cieszym się z tego że tak daleko doszłyśmy....buziaki....
ja czekam na moje maleństo....
donoszone ale tez sie moze wszytsko wydarzyc np. owiniecie pepowina i to juz sa sekundy!!! ale masz racje trzeba byc pozytwnej mysli i dzidzia wyjdzie wtedy kiedy moze :)i kiedy bedzie na to gotowa! :)
bowka84 ile jesteś już po terminie?
olunia38 po co byłaś w szpitatu, myślałam że cc
anczarka, zaczęła sie u mnie akcja porodowa, ale sie cofnęła....w momencie kiedy już miałam wyjśc małemu spadło tentno , i lekarze zatrzymali mnie jeszcze na kolejne dwa dni żeby zobaczyc jakie będą wyniki KTG, ale wszytsko było dobrze, więc jestem w domku i czekamy sobie na odpowiedni czas...
No moje drogie, co te Wasze maluchy się obijają? :) Leniuchy małe ;)
My byliśmy wczoraj w poradni neonatologicznej, wszystko jest w najlepszym porządku :) Przez 3 tyg w domu przytył prawie 1kg :D Waga 2970g :)
Przez te kursy nie mam na nic czasu... Masakra. A jeszcze jak wczoraj miałam konsultacje z prawnikiem i usłyszałam co jeszcze muszę zrobić, to do grudnia mnie nie ma dla nikogo :/
Aaaaaa :D Przeprowadzamy się :D Mamy już klucze od miszkania, 3 pokoje, minimum mebli, dużo lepszy stan, i bez żądnych pianin :D W końcu będzie tak jak chcemy i to za takie same pieniądze na dobrą sprawę :)