no że od 10 tyg to prowadzona jestem a położna powiedziała że karte wypisze mi tak żeby było dobrze i żebym sie zaliczyła do becikowego ... a badania krwi i moczu miałam robione teraz mam wyniki pokazać ... ale dziwne jest to usg bo on ma normalnie w gabinecie i bym mógł zrobić w każdej chwili ... ale nie a jak ni wypisywał skierowanie na badania to był taki zakręcony i niewiedział jakie dokładnie ....
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 41 - 50 z 163.
Mi karte założył w 10tc ale wpisaną mam datę pierwszej wizyty i książeczka jest tak jakby od 5tc założona. Nika u Ciebie też pewnie tak będzie;)
Byłam dzisiaj u lekarza i założyła mi położna karte i wpisała że jestem prowadzona od 10 tygodnia. Ale usg nie miałam bo ten lekarz jest głupi i według niego jest wstanie wyczuć ręką że wszystko w pożądku.... i nawet położna sama zaproponowała że mnie przepisze do innego lekarza i teraz bede szła do babki....
Witam,
ja jestem obecnie w 34 tc, pierwsze USG miałam w 8 tc. Rzeczywiście trafiłaś na głupiego lekarza, nic nie sprawia takiej radości jak zobaczenie tej fasolki na monitorze;) U mnie oczekujemy na Gucia, miejmy nadzieje że nie będzie komplikacji mimo że jest duży chłopak:P
Ja mialam w 6 tygodniu USG i badanie więc nie wiem o co mu chodzi,dziwny koleś.
Nika zmień lepiej lekarza bo ten jest baaardzo dziwny...
Dziewczynki co tu tak cicho, czyżbyście na wakacje pojechały? Sama gdzieś bym skoczyła, ale podróż dłuższa samochodem bardzo obciąża mój kręgosłup i poza tym mam obawy czy w 35 tc można tak sobie jeździć. Czy też macie podobne rozterki?
Ja też nigdzie nie wyjechałam i nie wyjadę, bo niestety brak $ mnie ogranicza. Więc siedzę codziennie na tyłku i się nudzę. Ale cóż. Taki mój los. A wy jak spędzacie całe dnie?
Hehehe no ja podobnie jak ty hehehe xxmadziaa785xx siedze w domu i sie nudze jedynie w weekendy moge cos zaplanować wiekszego 1:)
My z mężem planujemy wyskoczyć gdzieś na weekend, ale jak dzwonie po kwaterach to wszystko zajęte;) Ogólnie też się nudzę, zawsze byłam aktywną osobą pracowałam i studiowałam dziennie na polibudzie, a teraz nic nie robienie mnie trochę dobija. Jeszcze tylko chwila i mój mały zajmie mi cały czas:)