Po 24 godz mogłam dopiero wstać z łóżka, w ogóle głowę podnieść

a moje wlosy to tragedia...

Moje włosy po cc też nie wyglądały najlepiej, zaraz po wyjściu ze szpitala trafiłam do fryzjera na ścięcie

a nie da się ich jakoś naprawić??? dużo musiałaś ściąć? 

Były już tak pokołtunione przez leżenie na fotelu i łóżku, że nie mogłam ich rozczesać, mimo że miałam związane. Kupa siana została

ja swoich po cc tez nie moglam rozczesac, jedno wielkie, poplatane siano. Ale w domu duzo odrzywki na mokre wlosy i jakos sie udalo:)

Ja też po 10godzinach musiałam już chodzić , położna mówiła że tak najlepiej dla organizmu i na szczęście pomogła usiąść na łóżku.

mnie przy pierwszej cesarce kazali chodzic juz po 12 godzinach, wyszlo mi to tak na dobre ze ponad miesiac sie wyprostować nie moglam, po drugiej cesarce tez kazali mi wstawac po 12 ale ja sie nie zgodzilam, wstalam po 24 (po nocce) i czulam się tysiac razy lepiej, ze szpitala wyszlam w piatek a w sobote juz sama wszedzie z mala jezdzilam i kazdy sie mnie dopytywal jak ja w koncu rodzilam czy SN czy CC bo nie bylo po mnie zadnej operacji widac

Ja tez sie ciesze, ze wstalam po 24godz. cc mialam 11 grudnia a 15 juz bylismy w domu. Jeszcze tego samego dnia wyszlam z psem na dwor. Na pooczatku mialam problemy ze wstaniem