ja mu powiedzialam ze dzis musi sie przygotowac na " to " a on ze : kochanie nie chce mi sie, poza tym brzuch mnie boli xdd :d
to gadka obity a nie hahahahah ;DDD chyba musze znalezc kogos innego hahahahah :DDD
ja mu powiedzialam ze dzis musi sie przygotowac na " to " a on ze : kochanie nie chce mi sie, poza tym brzuch mnie boli xdd :d
to gadka obity a nie hahahahah ;DDD chyba musze znalezc kogos innego hahahahah :DDD
Ty Madzia,a może on też jest w ciąży??? hahaha skoro go brzuch boli
halo dziewczyny. ja juz po zawodach. urodzilam w niedziele o 0.40. mala nazywa sie iga ma 52cm i 3190g. ja dzis wrocilam do domu a ona zostala na lampach bo jest lekko zoltawa. jutro juz ja bede miala w domu. teraz mam zapalenia piersi i musze odciagac pokarm- piersi jak karmienie - nie ma lekko boli jak cholera. pozdrawiam i trzymam za was kciuki
to gratuluje,i życze dużo zdrówka Tobie i maleństwu
kryska ty mnie wez nie dołuj hahahahaha 3 dzieci w domu ? :d nie dośc ze Szymon , mąz to jeszcze to cos co tam nosi ? hahhaha xdd
nie wiem jak to zrobiw ale nie poddam sie :D kurdee zawsze mi sie wydawało że to chłop musi namawiac babeczke a tu prosze :D odwrotnie hahahah D:
arania Gratuluje i zycze Wam dużo zdrówka!!
no te kciuki nam sie przydadzą bo my juz tu popadamy w depresje :DDD
Cześć dziewczyny...ja też już tylko czekam i czekam...szkoda że na sex z mezem ochoty brak,od przeszło 2 tyg. wybudzają mnie skurcze w nocy a w ciągu dnia jakoś odchodzą. Też tak macie??...no i ten nieprzyjemny ciagnac bol w dól + kłucie w cewke, a twardnienie brzucha już raczej nie zliczę ile razy na dobę... mhhmm mam nadzieję że już na dniach wszystko stanie się regularne.
ja właśnie musze go na ten sex namawiac bo po całodziennej pracy chodzi bardzo zmęczony :( wczoraj mi sie to udało ale jak widac jeszcze jestem w dwupaku : ) tez mam nadzieje ze rozwiązanie juz na dniach kochana, nie martw sie ja też odliczam jak głupia, codziennie jak wstane mysle ze a moze to dzis i tak te dni mijaja a malenkiego nie ma :** :(
dzieki dziewczyny za gratulacje. moja mala jest spokojniutka (jak na razie). karmie z butli ( niestety nie udalo mi sie z piersi). zycze powodzenia a ja sie musze brac teraz za poprawe swojego wygladu po ciazy. 3mam kciuki za was wszystkie- bedzie dobrze. buziaczki
pewnie już wiecie że ja też urodziłam. 08 maja przyszła na świat nasza Maja:)Ważyła 3750 i 57 cm długa:) O 7 rano odeszły mi wody , o 8 zaczęły skurcze a o 10:42 się "rozpakowałam" :)samo parcie trwało 2 minuty:) wczoraj wróciłysmy do domku. Jestem taka szczęśliwa:):)