I jak Nelly po wizycie?

Ojjj dziewczyny, co tu taka cisza???

oj przepraszam.. własnie trochę tu cicho i tez nie zaglądałam ostatnio.. co do wizyty- wizyta Walentynkowa super, choć nie ustalono płci dziecka jeszcze.. ale za to kilka dni temu mogłam poczuc pierwszy ruch mojego maluszka:)  fajne uczucie. jakby pukał delikatnie od środka.. :)  juz wyraźnie go widać na udg.. piękna główkę, kręgosłup i kończyny ;) cudo nasze:0 na kolejnej wizycie może sie pokaże... bo juz nie możemy się doczekac kto to jest?? a ja nic nie przeczuwam..  za miesiąc tez pójdziemy na 3D/4D;) to będzie coś:)  a jak tam u Was?jaka płeć Waszych pociech?

Ja jeszcze nie odczuwam żadnych ruchów dziecka, martwie się trochę tym. Na usg to ostatnio mnie tak kopał i nic nie czułam, ale to może przez to, że jestem osobą przy kości. W czwartek mam wizytę zobaczymy czy poznam płeć. Fajnie by było.

Hej:) U mnie już napewno trzeci chłopiec:) Dziś idę na wizyte mam mieć robioną ocenę szyjki macicy. Lekarz mnie ostatnio postraszył że mogą mi założyć pessar lub szew bo juz w poprzednich ciążach miałam problemy.Boję się jak diabli:( Trzymajcie dziś za mnie kciuki.

Trzymam kciuki Gosia;):):)bedzie dobrze;)Daj znac po wizycie :)

Shazza odezwij sie w czwartek co u Ciebie:)

pozdrawiam przyszle mamusie:)

witajcie:)

Nelly wspominalas ze wybierasz sie na badanie 3D/4D czy takie badanie jest bezpieczne dla maluszka? Sama tez chcialam sie wybrac, ale moi na mnie naskoczyli, ze to nie jest dobre dla dziecka ze pozniej beda z tego problemy, ze jestem nieodpowiedzialna  itd,itd...i juz nie wiem jak jej wytlumaczyc ze bedzie w porzadku...

to jest takie samo badanie jak zwykłe usg tylko obraz jest lepszy i dziecko widac z bliska.. daje przestrzenny obraz..  ci co mówia że szkodzi chyba sa zacofani i powinni wrócic się do PRLu gdzie usg wykonywane  było raz na cała ciążę i to zwykłe jeszcze i tylko w szpitalu mozna było to zrobić..  gdyby było szkodliwe żadna matka nie narażała by swojego dziecka na ewentualną niepełnosprawność.. !   ja wybieram się na to badanie tylko raz, mając nadzieję że nie odwróci sie bobasek nam.. bo kosztowne to badanie jest 300zł u nas. 

Dzięki Izunia:) trzymanie kciuków pomogło bo szyjka narazie moze być.Ale za to okazało się że mam łożysko przodujące i jak się nie podniesie to będę miała cesarkę w 36tc czyli na początku czerwca.Do tego mały teraz ułozył się poprzecznie. Ciągle coś się dzieje.Mam nadzieję że przynajmniej wasze ciąże przebiegają mniej skomplikowanie:)

Gosia co do poprzecznego ułozenia...mój synek był poprzecznie ułożony do 38 tygodnia...byla planowana cesarka... no ale zrobił nam niespodziankę i nagle sie obrócił:):):)i rodziłam naturalnie;)tylko z tym łożyskiem moze byc gorzej...ale nie ma co sie martwic na zapas:)co ma byc to bedzie;)

Trzymajcie sie dziewczyny:)ja mam wizyte 1 marca...jeszcze tylko tydzien:)pozdrawiam:)