Czas zaakceptowac swoje ciało po porodzie :D
Czas dorosnąć i nie zachowywać się jak dziecko. Wkońcu 28 lat będzie za pół roku na karku. Jestem matką i z tego muszę być dumna, że moje ciało troche na tym ucierpiało to mało ważne. Ważne jest to, że mój syn kocha mnie miłością bezwarunkową. Przychodzi do mnie i robi mi na stopie gili gili. Mówi mama łagodnym kochanym głosem gdy jest zadowolone lub maaaamaaa i to z taka intonacją jak by móił mama daj se spokój- kocham jak to mówi:) Ostatnio przychodzi się do mnie przytulać. Mój największy skab którego kocham nad życie :*
Mogę teraz śmiało powiedzieć mam po co żyć :*
Ps. Wczoraj odważyłam się założyć spódniczkę i wiecie co warto było ;) Moje kompleksy wyparowały bo zaakceptowałam swój większy rozmiar po porodzie. Nie będę na siłę wciskać się w ciuchy przed ciążą czas kupić nowe :)