hejka laski...jestem w 25tc..termin mam na 30 pazdziernika..tak szczerze na 3 listopada ale jak obliczalam w 40tygodni.pl to mi wyszlo 30 pazdziernik i tego sie trzymam..i tak jestem pewna ze bedzie to w polowie pazdziernika bo bede miala cesarke z powodu stanu zdrowia..Pozdrawiam
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1571 - 1580 z 6168.
Hej mamikami witamy Cię .Po prostu u nas Ci się spoobało i chcesz byc z namiA już wiadomo co będzie .U mnie dwie laski .Chyba że im coś urośnie - mąż by się w sumie cieszył jakby jedna była chłopcem.;D ale co sobie naprodukował to bedzie mial;P
Cześć mamikami - witamy ;-)))) szybko zleci zobaczysz.. ja tez "przed chwilą' byłam w 25tc :D a tutaj już 30+
ankak - hehe no się nie dziwię, wiec moze jednak coś im urośnie ;p zawsze chciałam mieć bliźniaki... niezła faza Cię czeka :D
Strach się bać,ale jeszcze to do mnie nie dociera :)jeszcze 3 miesiące.Spotkałam koleżanke -ona ma trojaczki -pyta mi się co będzie mówie że bliźniaki to parsknęła śmiechem i mówi no to będziesz mnieć lżej ;D.Boję się tylko żeby zdrowe były.Kurcze jak z synem chodziłam to takich lęków nie miałam ale to było 15 lat do tyłu ;D
A ja bede robić pierogi z mięsem i kapuchą a jak mi zostanie ciasta to jagódki wrzucę.ma która ochotę-zapraszam!
w sumie podobne ,nie ma wielkiej różnicy tylko badania usg wieksze a jak sie ruszają to cały brzuch sie telepie ;D no i czuje sie wyjątkowa ;D wszystkim w rodzinie szczęki opadły a mama to mi nie chciała uwierzyć ;D włosy jej dęba stanęły na początku ;) no i z prozaicznych spraw niestety samochód na vana musielismy zmienic ,bo miałam taki maly do pracy ze ciasno by byłoale dla organizmu wysiłek jest ,bo mi pikawa czasem tak telepie,a z synem nie pamietam zeby mi sie cos dział i ppracowałam do 6 miesiaca a teraz to w drugim juz nie dawałam rady.ale to i moze wiek ;} wtedy miałam 19 jak urodzilam a teraz 34 , to i organizm inaczej znosi.
super z tymi blizniakami:) ale ja szczerze chyba doznalabym szoku tak pry pierwszej ciazy:) niby fajnie...razem mozna odchowac od razu dwojeczke, tylko pewnie musi byc duza pomoc innych osob. jzu kupujesz wszystko podwojne? np. lozeczko jedno czy dwa? podwojne szczescie:)
podwójne szczeście ale i podwójny wydatek -Jak masz rok po roku to zawsze ze staszego na młodsze coś spożytkujesz a tak to trzeba podwójnie.na razie kupiłam foteliki do samochodu ,ciuchy bo wszystko po synu wydałam też już jakieś kupiłam, łóżeczka muszę dwa bo jak małe to jescze się zmieszczą a później niestety już nie .Wózka na razie nie kupuję , bo zamówić i do tygodnia kurier dostarczy a nie wiadomo jaka pogoda będzie ,bo jak brzydko to na wsi nigdzie z dziećmi nie wyjdę a na wiosnę to już spacerówka a ona wiadomo tańsza od 3w1 a kupić jak nie mam bardzo gdzie trzymać to bez sensu. trzeba duzo przemyslec i podwójnie się zorganizować ,mąż i mama mi będą pomagać.Ale i tak wielkie wyzwanie przedemną
ankak - zazdroszczę maleństw, ale też współczuję tych wydatków no i podwójnych obowiązków - dobrze , że masz kogoś do pomocy zawsze to lżej:) ja z jednej strony bardzo bym chciała dwójeczkę na raz,a z drugiej strony bałabym się czy dam radę. niestety moja pomoc mieszka daleko:(
mila cieszę się, że wszystko dobrze z Twoim zdrówkiem i maleństwa, ja też mam bóle ale w nodze, już mi dziewczyny pisały że to może być rwa kulszowa, jednak ból zszedł niżej więc na szczęście to nie to. pewnie maluch mi uciska na jakiś nerw i niestety muszę to znieść do końca ciąży. czasami bywa ciężko:(
dziewczyny odchodzę z klubu, wybaczcie, ale widocznie dla niektórych osób z tego klubu moje problemy wydają sie "smieszne". no coz. przykro mi ze tak wyszlo. myslalam ze na tym forum mozna pogadac o wszystkim. dzieki wszytskim tym , z ktorymi mialam przyjemnosc pisac tutaj i ktorych nie meczylam swoją osobą, bo wy na pewno mnie nie meczylyscie.zadna z was. pozdrawiam
Wybaczamy!