Milena z tym,że ja zapłodniona zostałam 24grudnia   a Ty w sylwestra chyba co?:) wiec wychodziłoby na to,że powinnam być pierwsza:))  dam Ci termin na 23 :)

kasia ja też lubie znać szczegóły, ale zróbmy tak jak dziewczyny chcą, niech każda w spokoju donosi:) a potem sobie opiszemy tę jadkę hihihih:)

Milena myslę, że przenosi,ale nie wiem jak długo, natomiast Zanetka ten 18.09 to chyba Twoj termin będzie:)

oczywiście nie chodzi mi o tym, zeby popadać w skajnośc i nienapisać nic.. nie oto mi chodziło :) jak najbardziej ile trwał poród itp.. przecież każda z nas jest świadoma tego, co tam się bedzie działo :))))

bardzoej chodziło mi oto, zebyśmy się nie "straszyły" nawzajem tak jak nastraszyła mnie moja cudowna koleżanka.. były ze mną dwie które nie rodziły i nie są w ciązy i sie mnie pytały w aucie czy mnie Aśka nie wystarszyła bo same miały ciary na plecach i nie chcą mieć na razie dzieci...

jakieś pozytywy są potrzebne :)))) nie tylko, ze była masakra piła mechaniczną :P

a i w/w koleżanka Aśka powiedziała najlepsze zdanie "Współczuje Ci strasznie, ze to wszystko przed Tobą..ja jakbym wiedziała co mnie czeka to nie wiem czy zdecydowałabym się na dziecko.." bosko nie???
Może dlatego jestem jakaś przewrażliwiona w tym temacie?

Daria, przerażasz mnie... mam wrażenie ,że Ty lubisz wręcz na taikie rzeczy patrzeć hehe;p ja mam słąbe nerwy, śniłoby mi się po nocach gdybym zobaczyła ludzkie flaki na wierzchu!! Jak w tv cos pokażą to expresem przełaczam na inny program albo odrwacam głowę, to jakby mnie raziło w oczy normalnie ;/

która notuje te obstawiane daty???

nie wiem co kasi wywrozyc, bo chyba jeszcze za wcześnie jest.

a ostatnio oglądałam wg. takiej mądrej książki kiedy moi rodzice mnie zmajstrowali i kiedy teściowie mojego męża zmajstrowali i aż się uśmialam bo zrobili mojego R. dokładnie w moje urodziny:) ciekawe co nie?

18 mi pasuje Daria:))

zanetka mnie to jakos nie razi!!! moge ogladac operacje i nic mi nie jest:) moglam zostac lekarzem!!! ahhh czlowiek madry po fakcie jest :)

Milena faktycznie Twoja kolezanka to jakas nienormalna jest zeby Cie straszyc przed porodem. mogla zachowac wątki ekstremalne dla siebie.

ja staram się to wszystko zapisać. mam tabelkę mysle że dam rade to wszystko przechwycić ale jest już pare dziur w terminach!

Żaneta, dokładnie u mnie do zapłodnienia doszło 2.01.2012 :D wiec jest różnica miedzy naszymi synkami :))) i ona ciągle wychodzi na USG ze wiek maluszka jest -2tyg niż wiek ciązy wyliczonej z OM (15.12.2012) wiec tym bardziej wydaje mi sie, ze przenosze :>
i jak na razie wszytskie jakieś odczyucia mam później niż wy :> wszytskie czkawki chociązby, skurcze i inne dolegliwości..