Paulinko ja mówię o tym kłuciu , które ja odczuwam jakby mnie ktos ostrym pazurem od środka drapał.. :P Z ludzmi w kolejkach tak jest ZAWSZE...
Paulinko ja mówię o tym kłuciu , które ja odczuwam jakby mnie ktos ostrym pazurem od środka drapał.. :P Z ludzmi w kolejkach tak jest ZAWSZE...
No Żanetko ja mam takie, jakby syn dźgał mnie tam patykiem od środka CO prawda nie wiem skąd on ma ten patyk, ale świetnie wie jak sprawić mamie nieprzyjemne uczuscie :D
hahah no to chyba to samo uczucie Paulina:D Patyk, pazur, szpileczki, igiełki, młot pneumatyczny(u Darii ) więc mają te nasze szkraby trochę tych gadżetów tam w środku ;p
A ja się dziwiałam co on się tak ciągle się rozpycha, a on tam pewnie po prostu co jakiś czas przemeblowanie robi i meblami mie tam po brzuchu i wątrobie tłucze :D
Ok dziewczyny, ja dzisiaj uciekam wcześniej trzeba się wyspać w końcu porządnie!! :) Życzę miłego wieczorku Wam wszystkim i mam nadzieję,że się nade mną zlitujecie i jutro nie spędzę 2 godzin na nadrabianiu zaległości na forum:) Trzymajcie się:)) cmokasy
Dobranoc, odpoczywaj dziewczyno puki możesz :D.
hahaha:) może i przemeblowanie!!!
dziwne te dolegliwości są , ale widocznie tak jak każda kobieta inaczej przechodzi ciążę, tak i inne są odczucia każdej z nas:)
papa Żanetka!!! odpoczywaj z Boryskiem 2:)
jak dobrze że u Was Żaneta wszystko oki:) same dobre informacje po tych wizytach u lekarzy. oj dobre z nas pacjentki:D
dobranoc wyśpijcie się za wszystkie czasy:)
ja teraz kolacje sobie zjadłam i herbatke z liści malin wypilam:) obiecałam sobie że będe ją pić sumiennie choć jakoś specjalnie mi nie smakuje:P
jak asze maluszki przemeblowanie robią to moja mala chyba chce jakąś szafe mi przez gardło wyrzucić hi hi bo tak mnie pod żebrami z prawej strony boli. a jak wypchnie pupke to już wogóle:) a na dole czuje kłucia to jakby igła właśnie ale nie igiełką tylko taką mega grubą igłą :D
ja w ogóle bardzo lubię ostatnio jeść !!! nie wiem, niby głodna nie jestem , ale ciągle coś mielę w buzi !!! a do kolacyjki pije miętkę - mniam...:)
a w ogóle to teraz miały się już uspokoić z tymi ruchami, a jest wręcz przeciwnie!!! u mnie przemeblowanie to mało powiedziane - czuję jakby burzono osiedle w moim brzuchu, a ruiny zwalały sie w różnym kierunku!!! hehehe..:) niezłe skojarzenia mam, prawda!!:))