Hej ho, nadrabiam straty.. Nie mogę spać, ciągle mi się kłębią w głowie te myśli co zadecyduje gin i w ogóle, mam do niego dzwonić po 15 dzisiaj. Chwila prawdy!
Na wstępie dziewczynki, bardzo dziękuję za słowa wparcia i za samo duchowe wsparcie i miłe słowa z Waszej strony!!! :***** Brakowało mi Was jak cholera! Codziennie myślałam co tam u Was i czy już któraś się rozsypała.. Wczoraj byłam strasznie zmęczona i zszokowana tymi diagnozami wszystkimi,że nawet nie przywitałam się z Wami jak należy.. Jako pokutę wyznaczyłam sobie przeczytanie wszystkich ponad 50-ciu stron hehe, oczywiście żarty żartami, żadna mi tam pokuta- raczej przyjemność, to nic,że czytam już od 6 rano!! :)
Przeczytałam wszystko, co mnie ominęło! Nie mogłam zostać w tyle! o nie, nie!!
postaram się odnieść do kilku chociaż wątków.. :
Daria- ja pamiętam jak mi mówiłaś,że nie leczy się tego w ciąży, a ta babka dała mi maść, która szkodzi na płód i w dodatku jak gdyby nigdy nic napisała,że zaleca mi kontrolę w poradni dermatologicznej za 2-3 tygodnie.. Dobrze,że o tym rozmawiałyśmy!! Dzięku temu od razu zareagowałam i zgłosiłam to dla lekarza, bo tak nawet nie wiedziałabym co to i dlaczego i ,że niebezpieczne to dla dzidzi..
Czytałam co pisałaś o cesarce hehe i odniosłam wrażenie,że najchętniej to Ty byś tam zaglądała podzas operacji co oni Ci tam kroją:P hihih ;)
Paulina pod oxy?? O cholercia, pewnie już urodziła!! Oby tylko nie cierpiała i cieszyła się maluszkiem!! :)
Kasiu- pytałaś o seks i zapalenia.. moje skromne zdanie jest takie,że jesli mają sie przypałętać jakieś bakterie to i tak się tam pojawią i tak.. ja niestety mialam zakazane i od 10 tyg ciązy nic a nic, a jakieś stany zapalne, bakterie, grzybki ciągle coś~~! Myślę więc,że wstrzemięźliwość nie popłaca:D Co do ciśnienia- tez go nie kontrolowałam, bo zawsze było ok, ale na wizycie u gina jakoś mi tak dziwnie skoczyło i wyszło szydło z worka..
Aniu- dobrze,że wróciłaś!:) Już spekulowałyśmy czy urodziłaś, czy Cię trzymają w szpitalu.. Całe szczęscie,że jesteście :) P.S- ja też walczyłam z myszami!! A z najnowszych newsów, to u mnie w aucie się zadomowiła jakaś polna mysz!! myślałam,że padnę jak mi mama powiedziała-ale ze śmiechu..też nie miała gdzie sobie zamieszkać,heh. Podejrzewam,że już jej nie ma tam, ale kto wie.. Łapka stała nieruszona, wiec pewnie uciekła, przestraszyła się silnika:)
Milenka- wózek git! Fajny ma stelaż, znaczy kształt całkiem inny niż wszystkie wózki:) Poza tym cena, myślę,że w gondolce spokojnie przejezdzisz ile trzeba, a potem jakby co to sobie dokupisz tylko jakąś sportówkę-spacerówkę, popieram zakup , brawa dla Tatusia!:)
Deredi- zazdroszczę urlopu! :) Tak sobie czasami myślę,że przydałby się taki chociaż tygodniowy urlop od ciąży, żeby można było zostawić brzuch gdzieś w bezpiecznym miejscui się odciąć na kilka dni:)
ASIA- trzymam kciuki,zeby się rozkręciło na dobre i szybko było po sprawie!!