Witam was kobietki...

Nie, bo musiałam nocne boleści odespać, teraz się już ubieram i zaraz jadę... Ale jak tak patrzę to się nawet cieszę, bo chłopak jakieś przemeblewoania zaczął organizować w mieszkaniu...

Ojejku, kto powrócił :D. Teraz ja jadę na oddział :D
 

Tak czytam i widzę że mila1988 jestem w tej samej sytuacji co Ty.. Hmm ani czop mi nie odszedł ani szyjka sie nie skróciła ani nie otworzyła.. To czekanie aż wykańcza.. Do tego puchnę strasznie.. Malusiowi naszemu widać nie spieszy się na ten swiat jeszcze:)

No kurcze dawno tu nie byłam.. Strasznie mi pocztę wiadomości z klubu zawalały, wy też tak macie?

Lezalam na weeken w szpitalu zeby wykluczyć zatrucie ciążowe, porobili badania i wszystko jest ok, puchnę tak od 21 tygodnia:/ Mimowolnie puchnę..  Samopoczucie moje tak na dwa razy.. Już nie mogę się doczekać malusia..  Dzis już z nudów zaczełam sprzątać umyłam okno żeby coś się przyspieszyło, ale narazie nic.. Termin mam na ten poniedziałek z OM hmm okaże się niebawem co będzie:)

Hmm widzę kobietki że wykorzystujecie seksualnie partnerów:) też tak bym chciała.. Mój kochany mąż ubzdurał sobie ze nie pokochamy się bo zrobi krzywdę naszemu synkowii.. Niepowazny jest ale co nie zmuszę go do niczego jak nie chce:(

Hej Melka :))) no u mnie tak jak u Ciebie - 0 objawów porodowych.. yh :> cierpliwie mam czekać, to czekam... :> staram się :P
co do męża to nie zmusisz go.. ale niech pamieta, ze po porodzie min 6tyg celibatu wiec moze lepiej teraz się "zabawić" puki mozna :) a dziecku nic nie zrobi! :) mój lekarz aż "namawia" do sexu - uważa, ze nie ma lepszego przygotowania do porodu.. wiec jakby to miało jakikolwiek wpływ na dzidzie to na pewno nie byłoby to tak polecane.. a nie spotkałam sie z lekarzem, któryby powiedział NIE dla sexu na ostatniej prostej :> tym bardziej, ze jeszcze czop nie odszedł wiec maluch w 100% oddzielony od pochwy.. :>

Kasia heh też tak mambardzo czeesto, ze jak sie nudze to w klubie ciszaaaa.. a jak znikne na 2-3h to poziej mam kilka stron do nadrabiania ;p miejmy nadzieje, ze jak Żaneta wroci to sie cos ruszy :))) jak dawniej!

Paulinka a Ty to chyba jednak nie chcesz tak bardzo urodzic jak mowisz :P bo coś Ci nie po drodze do tego szpitala he he :D

powolutku, na spokojnie, w wygodnej pozycji i wszystko jest dobrze ;-) ja się nie mogłam doczekać kiedy będę mogła... uh bo celibacik mielismy przez szyjke, która sie miekka zrobiła w 25tc...

Kasiu a Ty na kiedy masz termin porodu?