hey laski .moje dziewczyny skończyły już 4 miesiące  byłyśmy na szczepieniu .Zuzia waży 7 kilo a Weronika 6 ;) na moim cycu po kapaniu daje im mm 120  z kaszka i czasem ranopo szczepieniu srasznie mi marudziły budziły sie w  nocy  i  tak jakby brzuszki je bolały .miałyscie kiedys tak ?az zuzia mi chyba z 7 kup strzeliła tak troche ze sluzem.:( dały mi tak popalic ze na rzesach chodziłam .ślinia się na potęgę więc mysle że niedługo też ząbki będą :) łapki całe pakują do buzi i tylko ciumkanie słychać ;)

Ewelina jak robisz ta marchewkę z jabkiem ?ja daję im jabłko tarte  surowe ,dawałamim deserek jabłko marchew smakuje .marchew ziemniaki już nie bardzo ;)

Daria to ty jestes na fb czy deredi ? bo myślałam ze Deredi ;)

mam zamiar kpić lezaczki bujaczki .Wy kupowałyście ? macie jakieś opinie na ich temat . 

wiem że chciałabym z takim mocniejszym stelażem ,zwykły do 18 kilo żeby potem było krzesełko .

 a i jeszcze kupowałyście może te odciski stopek na pamiątkę . znalazłam fajny album na zdjęcia z odciskiem stopy lub rączki za 22 zl i mnie kusi zeby kupić ;p

lece zobaczyc mała Myszkę :)

Anka leżaczek-huśtawkę-krzesełko mamy taką:

http://4.bp.blogspot.com/-jBGYqGJ-zgs/Tag3IoTPadI/AAAAAAAAAAM/1B0tLdAfmxk/s1600/hustawka.jpg

te odciski mi sie podobały ale czytalam że bardzo trudno je zrobić więc odkładamy to na roczek,też pamiatka będzie a i kumata bardziej będzie. robilam do albumu odcisk stópek i dłoni normalnie farbkami na kartkę to wszystko brudne było ja, mąż , Daria, ubranka od niej,przewijak. ona sie śmiała my juz mniej a odciski wyszły jak wyszly

Marchewke gotuję, jabłuszko gotuje w innej wodzie(gotuje bo jabłka mam z ogrodu teściów i są kwaśne) potem wszystko przepuszczam przez blender i dodaje troche wody w któorej sie jabłka gotowaly. mała wcina aż miło patrzeć. jjutro zrobię jej marchewke z ziemniakami zobaczymy jak bedzie.mam książkę jak i co gotować miesiąc po miesiącu więc z tamtąd inspiracje będę czerpać

no a Twoje księżniczki duże już! i to na cycusiu! doslownie na cycusiu bo muszą sie dzielić

a co do kupek, po szczepieniu normalnie były. Daria robi teraz kupke raz dziennie bo już podaję jej te obiadki to i kupka jest już inna i ciężej z niej wychodzi. po urodzeniu robiła prawie do każdej pieluszki, potem miała przerwy nawet po 8dni kupki nie robiła a jeszcze miesiąc temu znów robiła po 3-4 dziennie. myślalam że to na ząbki nie wiem sama już.

mamy już 650 strone! opornie nam teraz to idzie a w ciąży jak byłysmy no to nawet po 10 dziennie drukowałyśmy:) a pamiętam do dziś że jak ja urodziłam to była 500strona!pisałam jeszcze wtedy w nocy o skurczach a potem na porodówkę pojechalam.i już 5 miesięcy minelo!

Dziewczyny a myślicie już może o rodzeństwie dla Waszych dzieci my od początku chcieliśmy 2lub 3 dzieci i żeby między nimi bylo tak ok 3 lata przerwy. teraz jakoś sie odmienilo i chcemy troche wcześniej postarać się o braciszka/siostrzyczkę dla Darii:) ale to już tak będziemy kombinować żeby urodzilo się na wiosnę:)

Ewelina mi juz wystarczy bobasków ,samochód musiałabym zmienić znów ;)

moze to niegłupi pomysł z tymi  farbkami albo kupie album ale jeden na próbę. ten lezaczek to pewnie kupe kasy ale sliczny jest .tyko jak pomysle wszystko razy dwa

musze cos tanszego tak 150 z przesyłka za sztuke

Twoja Daria to taki słodziak ,uśmiecha się tak jak moja Weronika ;D

nie moge sie nacałowac moich lalek sa cuuuudowne .

jaka masz ksiazke ?

książka : U MALUCHA NA TALERZU autorka : marta jas-baran. ktoś zainteresowany noke poskanować przepisy:)

co do huśtawki to płaciłam za nią właśnie 150zł! wyhaczyłam na tablicy.pl , babka wstawiła akurat oferte od razu ją zgarnełam, bo taka okazja dwa razy się nie zdaża! dorzucila mate z fisher prica tą dżunglę:)

Tobie Anka się nie dziwię że już stopujesz z dzieciaczkami:P masz już trójke a porody dwa za sobą

widze że moja Daria jest podobna do Weroniki , pisałaś juz wcześniej że pod jakims innym względem też. a moja Daria na początku miała sie nazywać właśnie Weronika:)ja też bym ją mogła całować i całować ile wlezie, taki śmieszek słodki. tym usmiechem to ona zawojuje świat! jak w nocy czasem padnięta do niej wstaje a puści do mnie taki slodki usmiech od razu jedtem pełna energii:)

Anka to Daria-deredi jest na fb:)

Borys po szczepieniu ktore raz miał to nic mu nie było. za tydzień mamy spóźnione drugie szczepienie zobaczymy jak się będzie zachowywał po. 

ogólnie jest bardzo marudny - przez te ząbki. naweu obiadu nie chce jeść biedaczek. tylko smoczka do buzi i marudzi.oby już wyszedł ten ząbek to będzie mu lżej.

ja na te odciski patrzyłam , ale w tej chwili zrobienie tego graniczy z cudem. próbowałam na kartce odbic mu rękę zamoczoną w paście do zębów - nie udało się, a co dopiero z takim gipsem. mysle, że Ewelina ma rację i na roczek to będzie idealne.

ja mam krzesełko, bez bujaczka. mały bardzo chętnie w nim siedzi. karmię go też w krzesełku - obiadki. na razie ma zdjęty ten pulpit bo sięgał ledwie do niego hehe.

co do drugiego dziecka - jak najbardziej tak, ale chce odczekac jeszcze z 2 lata. musze troszkę zadbać o siebie i pracę zmienić. jako przedstawiciel handlowy nie mogę już pracować - jazda po całej PL to już nie praca dla matki z tak małym dzieckiem.

a co do dzieci to jestem teraz w nerwach, bo dziś przypada dzień miesiączki a tu nic:( jestem rozdrażniona, jak zawsze przed, ale nic się nie pojawiło.

Ewelina co do menu  - jestem bardzo chętna do tego scanu:) zacznę sama mu gotować bo te słoiczkowe to widzę, że niechętnie je. zaczęłam jednak od nich bo w sklepach i tak marchew made in Holand  wszystko sztucznie wyhodowane na chemii,więc w sumie słoiczki wydawały mi się pewniejsze.

Daria  przepisy już ci wysłalam!!

ja gotuje małej bo słoiczki też niechętnie je, woli moje dania:) a daje jej pierwsze słoiczkowe danie do spróbowania czy dane warzywko jej zasmakuje.jabłuszka mamy z ogrodu teściów jak już wcześniej pisałam, ziemniaki też mamy od sprawdzonego gospodarza a marchewki mamy swoje, jeszcze z ogródka:) czekam na lato aż znów będziemy mieć swoje warzywa:) wiadomo w sklepach to made in Holand jak piszesz :D

wiesz miesiączka po porodze może byc nieregularna troche, musi mieć czas żeby się wyregulować na nowo, tak przynajmniej slyszałam. ja mialam w listopadzie i grudniu plamienia 3 dni, równo miesiąc po miesiącu myślałam ze to juz okres a tu nic, cisza więc to chyba plamienia byly, te które kiedyś opisywalaś. ja sie na razie nie martwię bo karmie a to wiadomo jak z tym bywa.

Hej . 

No to ci się niezła okazja faktycznie trafiła ;) kurcze w mojej okolicy nic ciekawego nie ma .siedzę teraz bo ma sie licytacja skończyc .moze mi sie uda kupic cos  z uzywek ;) jeszcze za fotelikami pomału musze sie rozejrzec ,bo jeszcze ze dwa trzy mies. i trzeba bedzie zmienic nosidełko ;)

Daria moje dziewczyny tak się budzą jak Borysek w nocy. Ale przystojniacha z niego ze hoho,jeszcze tak go stroisz ;)

dopiero co nosiłyśmy je w brzuszkach a teraz już z nas zaprawione w boju mamuśki :D

ja też chce przepisy [email protected]  -mój email jak możesz Ewelinko.

pytałam się lekarki ,bo Zuzia mi się tak do tyłu wygina to mówiła że nie widzi problemu ,ale jak D przyjedzie to  chyba pójde z nia prywatnie do ortopedy 

cos jeszcze miałam napisać i nie pamietam.Ewelina moje  dziewczyny to dosłownie na cycusiu ,bo karmie  je tak ze daje im po jednej ,chyba sie najadaja bo rosna ;P