heheh..:)

to masz dobrze. ja przed ciążą nosiłam 75c teraz muszę mieć 85c, a wiem że to nie koniec. będę nosić przed sobą 2 melony - okropne!!! choć daje mi to jakąś szansę karmienia. nie wiem jak Ty chcesz ale ja jestem za karmieniem piersią. duży biust też nie daje mi pewności, że tak będzie.

Ja mam też już wiele z amałych staników;/ a co najlepsze, to już siara leci..

giulianna to jesteś podręcznikowa:) w tych tygodniach piszą, że powinna sie pojawić. jeśli chcesz karmić to się ciesz bo znaczy to ,że będziesz miała pokarm. ja mam szybciej rozwiązanie a u mnie nic:( a bardzo chce karmić!!!

daria juz w 22 tygodniu się pojawiła, ale do wczoraj spokój miałam.. Od wczoraj ciagle wylatuje kilka kropelek.. Nie wiem czy zaglądałaś stronę wczesniej,ale zrobiłam podsumowanie, jestes pierwsza na liscie do porodu:))

kurcze a u mnie nic:(

tak widziałam, widziałam:) ciekawe, czy tak terminowo będzie , czy przenoszę, czy wcześniej mnie złapią skórcze??? już zaczynam myśleć o porodzie...jak to będzie, czy dam radę? ale pocieszam się, że wszystkie rodzą:))

daria moim zdaniem nie masz się co przejmować, bo to, że mi leci siara już od 22 tygodnia to nie znaczy wcale ze bede fabryką mleka;/ Koleżance się wylewała od 31 tygodnia, każdy mówił, że dużo mleka bedzie miala,a jak urodziła się okazało sie ze nagle pokarmu nie ma prawie wcale.. Także myślę, że to od organizmu zależy kiedy zacznie się pojawiać dlatego nie masz sie czym martwić.  Co do porodu to ja też mysle coraz czesciej.. A mój facet haha ten to dopiero przezywa: "Boze, kochanie, jak Ty urodzisz? przecież Ty nie dasz rady" :) Ot pocieszenie mam :D

ahhhh..... zobaczymy w takim razie.

ja za to mam przeciwieństwo przy sobie -"dasz radę, spokojnie..." a sam się boi iść ze mną na porodówke heheh:)

a co z wyprawką? zaczęłaś już gromadzić cokolwiek, czy jeszcze nie?

guiliana ma racje, jak ktoś ma miec pokarm to miec będzie, jak ma miec rozstepy to chocby tone kremu wmasował to i tak popęka, a jak dziecko ma być kolkowe i placzące to bedzie...tutaj nie ma reguły niestety. 

Co do cyców ja zawsze nosiłam 85B, nic mi jeszcze nie urosło, mam takie ciut większe jak na okres i raz przyznaje miałam wilgoć na sutku jak scisnełam to takie malenkie kropelki przezroczyste były...wiec to chyba ta siara...

a teraz dziewuszki lece bo mam za 30min korepetycje a pozniej szybki prysznic (woda na szczescie juz jest! ) i pedem do gina.

do usłyszenia pozniejszym wieczorem, buzki :*

marynia czekamy na wieści od gina! :) Miłego dzionka :**