POLSKA MUZYKA wcale nie jest zła.
Komentarze: 7dziś znalazłam to coś, w zasadzie to w radiowej trójce jadąc po zakupy usłyszałam. w domu od razu chyc za lapa i szukanie. jakby ktoś miał... Czytaj dalej »
Nie lubię się żalić. Nie potrafię mówić co mnie boli, ale dziś sięgnęłam dna. Leon widział jak płaczę. Nie chciałam, ale nie mogłam się zebrać w sobie i opanować emocji. Dzieci czują tak wiele. Było mi źle, a Leo był taki grzeczny, sam przyczłapywał żeby się potulić. Teraz śpi. Włożyłam go do łóżeczka i jak normalnie potrafi skakać 2h przed zaśnięciem, tak dziś położył się i zasnął. Kocham go. Kocham go bardzo, bardziej niż na początku. Chyba coraz mocniej z każdym dniem. Bez chyba. Na pewno.
Nie jestem z T. Nie mogę ingerować w jego prywatne życie. Wiem, że go nie kocham i nie chcę z nim być. Jednak dziś przez przypadek weszłam na facebooku na profil jego dawnej dziewczyny, pierwszej miłości. Jakiś komentarz mnie do niej zaprowadził. Nieistotne. Miała zdjęcie w okularach słonecznych, a w okularach odbicie T. Mieszka w Northampton, tam też od czerwca mieszka T. Mówił, że jedzie do pracy, że tu nie ma szans zarabiać godziwie. Zrozumiałam, nie utrudniałam.
Zadzwoniłam do T., zapytałam „jesteście razem?” odpowiedział „tak”, zapytałam „mieszkacie razem?” „tak”. Wyłączyłam się. Wyskoczyłam z okna i zabiłam się uderzając o beton.
Pamiętam jak jeszcze będąc w ciąży przyjechała ona do naszego miasteczka na wakacje, chciała się spotkać z T. Nie chcę myśleć, że już wtedy coś zaistniało. Nie chcę już w ogóle o nich myśleć, ale myślę, a ich imona wwiercają mi się w głowę, w serce, we wszystko.
Wiedziałam, że prędzej czy później sobie kogoś znajdzie, ale nie sądziłam, że tak szybko, że to będzie ona. Nie miałam pojęcia, że tak szybko w życiu Leo pojawi się jakaś ONA. Jakaś kobieta która razem z moim synkiem i jego tatą będzie chodziła na spacery i spędzała z nim czas.
Nie umiem sobie tego poukładać w głowie. Nie umiem.
dziś znalazłam to coś, w zasadzie to w radiowej trójce jadąc po zakupy usłyszałam. w domu od razu chyc za lapa i szukanie. jakby ktoś miał... Czytaj dalej »
a raczej ja umieram...w cieniu jest u mnie 38stopni. w domu już 30... co godzinę wskakujemy z małym pod prysznic bo się nie da wydolić. dupę kisimy w domu, na zewnątrz... Czytaj dalej »
sprawa nie jest jakaś straszna, nic wielkiego się nie dzieje, ale nie do końca wiem co mam zrobić. poniżej krótki opis sytuacji. z tatą jednego z moich uczniów... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!