Darleyka Laura - ur.9.11.2012r.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2591 - 2600 z 3648.
Sylkaaaaaaaa Iga - ur. 24.10.2012r.
Darleyka Laura - ur.9.11.2012r.
izus84 Kinga - ur. 25.10.2012r.
Sylkaaaaaaaa Iga - ur. 24.10.2012r.
Darleyka Laura - ur.9.11.2012r.
Do kobitek nierozpakowanych jeszcze... Jak sie czujecie? I jak znowsicie oczekiwania? bo ja siedze jak na szpilkach... termin mam na piatek... a zero oznak ze cos sie rusza... i mam takie pytanko ogolnie do was:) jak minal wam termin to poszlyscie do lekarza czy spokojnie czekalysci ena rozwiazanie? bo ja sie zastanawiam wlasnie nad tym...
hej pyska :-) mi dzisiaj 4 dzień po terminie mija i glowa tak mnie boli jakby miała zaraz eksplodować. Do lekarza poszłam w dzien terminu 15.11.2012, bo tak ustalilismy, że jak nie urodze to mam się zgłosić. Wysłał mnie na ktg (w piątek) i zaplanował co dalej. Jutro ide znowu na ktg, a jak nie urodze to w czwartek o 7:30 do szpitala mam się już zgłosić.
Najlepiej zadzwon do swojego gina i zapytaj co masz zrobić. Powinien Ci to juz wczesniej powiedzieć moim zdaniem :-)
A do tabelki to się dopiszę jak już Emilka będzie z nami :-)
hej laski,
Karola, jak u Ciebie z objawami poorodu?
Ja dzis czuje sie strasznie z du** ale to chyba przez niewyspanie sie..i w dodatku chodze okrakiem i nie moge nogi na noge zalozyc bo maly ponoc jest juz nisko i przyjal ostatnia pozycje porodowa:P Tak czy siak skurczy brak´;) i nadal nie wiem co nami bedzie..jutro zaczynam 42 tydzien..lekarz powiedzial dzis ze rowno tydzien po przenoszeniu , a wiec jutro moge sie zglosic do szpitala na wywolanie i nie maja prawa mnie odeslac albo czekac max do kolejnego wtorku tyle ile dam rade i to ja mam podjac ostatecznie decyzje kiedy mi porod wywolaja..Te taktyki w Niemczech sa jakies chore..nikt nie chce brac za ciaze "przeterminowane" odpowiedzialnosci bo niby od konca 41 tygodnia zaczyna sie robic niebezpiecznie dla dziecka(malo miejsca, niedotlenienie, malo wod, jakosc lozyska itd) ale z drugiej strony wywolanie tez niesie ze soba czesto sporo konsekwencji wiec to ja mam postanowic co dalej z nami.,..i wez tu badz madry!
P.S Moj maly ma duzo dlugich wlosow - widzialam dzis na USG:-)
Dzidziula u mnie bez zmian. Jedno wielkie NIC :-) brzuch pobolewa jak na okres, ale to już od kilku tygodni więc postępu zero.
Jejku na Twoim miejscu też bym się zastanawiała co zrobić... Ale chyba zdecydowałabym się na wywołanie właśnie ze względu na 1 bezpieczeństwo dziecka, a 2 ile czekać można :-)
Ej a macie bol w pachwinach? bo mnie dzisiaj skurcz zlapal w lewej czesci brzucha... potrzymal 2 min i puscil...z nadzieja czekalam na drugi ale niestety mija juz godz i nic...:( a mialam nadzieje ze sie cos zacznie... a maly tak kopie ze musze wstawac i lazic:/
w pachwinach mnie nie boli tylko dół brzucha jak na okres i czasem takie uczucie ciągnięcia w dół... a pozatym chyba zaczęło mnie przeczyszczać... tzn. na pewno mnie przeczyszcza, tylko nie wiem czy to akurat to przeczyszczanie
Hej kobitki, Pyska - ja mam termin na niedziele i tez czekam na jakies postepy. Jutro mam wizyte u gina wiec pewnie sie cos dowiem.. mam nadzieje. Tez juz ledwo chodze, wszystko mnie boli, najbardziej nacisk na miednice, brzuch twardy bardzo czesto. W pachwinach mnie nie boli. Cierpliwosci dziewczynki, Karola mysle ze jak sie zglosisz w czwartek to juz cie nie wypuszcza.
Dzidziula, wspolczuje... ale mysle ze tez bym sie zdecydowala na wywolanie.
Trzymajcie kciuki zeby jutro wszystko dobrze poszlo.