Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewellina
ewellina
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
dioksyneczka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lollipop270
lollipop270
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia91
natalia91
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynan
justynan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
losfin
losfin
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92
happymum92
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kenfuszka
kenfuszka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
immness
immness
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83
biedroneczka83
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka
wiedzmaefka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwunia1986
sylwunia1986
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 1991 - 2000 z 4975.

(2012-11-14 14:53) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
losfin

losfin

justynan ja kupiłam te:http://allegro.pl/wielorazowe-majtki-poporodowe-siatkowe-l-do-120cm-i2739568827.html

happymum92- tesciowie zaangażowanie ale mniej niz moji rodzice, conajmniej ja to tak czuje. Może tez dlatego,że moi rodzice na emeryturze i o każdej porze moge na nich liczyć i to oni wychodzą z inicjatywą,że kupią lub podwiozą. Teściowa czasem zadzwoni i sie pyta jak tam się czuję czasem stara się jaką radę dać;-) Ale u mnie to też jest kwestia charakterów obu rodzin:moi całe serce by dali / tesciowie są bardziej powściągliwi co do pokazywania uczuć.

(2012-11-14 14:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

dioksyneczka

a Ja wczoraj na zajęciach w szkole rodzenia usłyszałam od położnej, że te z flizeliny (fizeliny? nigdy nie wiem jak sie to pisze) są lepsze niż siateczkowe. Dostałam pół paczki jednorazowych od siostry mojego P. ale jeszcze dokupię paczkę. :) Lepiej mieć więcej :D

(2012-11-14 14:56) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

dioksyneczka

Co do teściów - Ojciec mojego P. to długa historia, odkąd dowiedzieli się że będa mieli wnuczkę - gadałam z nim raz:) do tego był pijany (jak prawie zawsze), ogólnie niedobry z niego człowiek. Jego mama sympatyczna kobieta, ale też mamy do Siebie dystans - raz z nia gadałam tak dłużej, i dwa razy zapytała jak się czuje... A tak to olewka:) Ale to i lepiej, nie potrzebujemy ich hehe :) 

(2012-11-14 15:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynan

justynan

Myślę,że jakie weźmiemy takie będziemy miały;) a myślałyście o poduszce klinowej;)

(2012-11-14 15:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynan

justynan

Moja teściowa to też olewa temat. zero zainteresowania. Miała trzech synów, ma dwóch wnuków i nam cały czas głowe truła kiedy bedziemy miec dziecko, bo miała chęć na dziewczynka. Powiedziała,że jak będzie chłopczyk to się załamie i nie będzie przyjeżdżać. no i ma być chłopczyk. To jak pojade tam to cały czas mów,że może jednak będzie dziewczynka. Denerwuje mnie , mało to przyjemne. A teścio się cieszy;)

(2012-11-14 15:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynan

justynan

Moja teściowa to też olewa temat. zero zainteresowania. Miała trzech synów, ma dwóch wnuków i nam cały czas głowe truła kiedy bedziemy miec dziecko, bo miała chęć na dziewczynka. Powiedziała,że jak będzie chłopczyk to się załamie i nie będzie przyjeżdżać. no i ma być chłopczyk. To jak pojade tam to cały czas mów,że może jednak będzie dziewczynka. Denerwuje mnie , mało to przyjemne. A teścio się cieszy;)

(2012-11-14 15:21) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92

happymum92

ja mam w moich serio duże oparcie, na początku większe niż u własnych rodziców, którzy nie mogli się pogodzić z tym że "zmarnowałam" sobie życie,

moja mama potrzebowala jakis 2 tygodniu żeby się oswoić z tą myślą, że będzie babcia ( dzień po jej 40 urodzinach została uświadomiona :P ) teraz jest zaangażowana w pełni, 1/2 ciuszków to jej sprawka :P.

mój ojciec do tej pory się nie pogodził z sytuacją, prawie przestaliśmy rozmawiać,

ogólnie uważa że zostaje we wszystkim pominięty, jako ostatni o wszystkim się dowiaduje, że jego zdanie się nie liczy itd itd.  Kazda decyzja którą podejmuję jest najgorsza itd. Zachowuje się jakby to on był najważniejszy w tej calej sytuacji. 

Na szczęscie wyprowadziłam się w zasadzie od razu i wynajmujemy z moim P mieszkanie :)

Na początku miałam duże oparcie w dziadkach - rodzicach mojej mamy

i właśnie w teściach, ktorzy od poczatku mowili ze się trzeba cieszyć i że pomogą na tyle na ile będą mogli :).

Ale teściowa to już przegina :P. Lekarz ostatnio powiedział żebym ograniczyła chodzenie bo skraca mi się szyjka, mój P oczywiście wystraszony powiedział mamusi, a ona wpadła na genialny pomysł żebym się do niej wyprowadziła na jakiś czas żeby nie być sama jak Piotrek chodzi do pracy, hahaha :)

Parodia po prostu ;P.

Bardzo ją lubię bo jest wspaniałą kobietą, ale są pewne granice do których ona powoli  się zbliża :P.

 

(2012-11-14 15:23) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92

happymum92

A co do imienia to na 99 procent będzie Nikola :)).

Mi osobiście podoba się jeszcze pare innych imion, ale P nie przystaje na moje propozycje a jakby nie patrzeć ma połowę głosu :P.

(2012-11-14 15:32) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynan

justynan

moi rodzice już nie żyją 13 lat więc bardzo to przeżywam i przykro mi jak teściowa takie głupoty mówi, wg niej jej trzej synowie zmienili sie po ślubach;) No ale może też będę taka jak mój synek mnie zostawi dla innej;)ale  my na prawdę nie jesteśmy złe. Szanuje ją, bo dzięki niej mój mąż jest jaki jest.

(2012-11-14 15:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83

biedroneczka83

happymum92 to widzę, że mamy podobna sytuację. Ja wyprowadziłam sie z domu 1,5 roku temu. Mame przez ten czas widziałam 3-4 razy, ojca wcale. Oczywiście przez to, że mój już od 5 miesięcy mąż, jest ode mnie trochę starszy. Mama cieszy sie tak jak teściowa (z która mieszkam), że będzie  miała wkońcu pierwszą wnuczkę, bo jak narazie to chłopaki sie rodzili. ogólnie wieksze oparcie mam w teściowej, tylko ona czasem też jest zbyt nadopiekuńcza i zbyt ciekawska. Jak to teściowa, czasem jak dobra i to swoją wadę jakąś tez ma ;)