Ja nadal chora, przyklulo mnie do lozka, wiec sie nie pokazywalam i nic nie pisalam.Wszystoie domowe sposoby robie i nic....zero zmian, juz bedzie 4 dzien, szlag mnie trafia, bo tyle roboty a ja leze.Ale na nic niemam sily, wiec musze. Szkoda ze jestesmy tu smi w tej Kandzie z mezem, to nikt nawet nie pomoze cyz odwiedzi.
Ale juz odpisuje:Losfin-dzieki za odpowiedz o malinach.
Sylwunia1986-tu mozna sie wczesniej rejestrowac, sluzba zdrowia dziala nieco inaczej niz w Polsce.Jak tylko postanowisz ze nie rodzisz w domu,to twoj poloznik kieruje cie do swojego szpitala, gdzie przyjmuje.i juz -nie ma wyboru. Ale jest o.k.
Lolipop270- poczekaj z ta obraczka. Kazda zmiana rozmiaru niszczy material i obraczke.Wiem, bo moj maz to jubiler i zlotnik z zawodu. Dlatego mimo,ze chcialam miec grawerowana obraczke, zrobilismy sobie bardzo zwykle-proste. Bo planowalismy dziecko. Troche nam zeszlo,ale...jest udalo sie. Najpierw zmienilam palec, na ktorym nosilam obraczke, teraz lezy w domu i czeka na przyszly rok. Wszystko samo wtroci do normy i jak schudniesz , wtedy sobie zalozysz. Mnie tez smiesznie po 4 latach nie nosic,ale coz....MOzesz sobie na lancuszek na szyji powiesic,jak chcesz. MOj nie ma nic przeciwko temu, wiedzielismy ze tak bedzie.
Happymum92-glowa do gory, bedzie dobrze,nie TY pierwsza i nie ostatnia. Zrobia ci cesarke wczesniej i juz. a jak jest 37 tydzien to jest o.k. nie wazne ze malo wazy. Wazne zeby bylo zdrowe i wszytsko wyksztalcone.Powodzenia, bede trzymac kciuki.
Dzieki wszystkim za porady zdrowotne. Wkurza mnie to ze na koniec sie rozchorowalam, bo tak dbalam o siebie i do tej pory byo dobrze. Zima.. ma swoje uroki...hm...Kasia