Ja tez kupilam te podklady 10 sztuk. Ja mam wizytę dopiero 24 stycznia jak bede w 38 tc i niewiem czy mi zrobi ten posiew Gbs...wchodzilam na swoj szpitall i nie ma wymienionego tego badania tylko ze ostatni wymaz z pochwy...a takowy miałam w 10tc.

to ja tez kupie :) nawet nie pamietam czy w szpitalu daja..

a ile macie opakowan chusteczek nawilzajacych? bo ja 4 i nie wiem czy dokupic czy nie

kasiulah to właśnie przy wymazie z pochwy się to określa ;-) Ja mam podkłady też te seni, ale tylko jedno opakowanie, położna powiedział, że starczy. A dla Maluszka mam drugie opakowanie, takie dla dzieci z Rossmana babydream. Ale jaka przebitka w cenach. Mąż mówił, że pampersa podkłady dla dziecka w rossmanie ok 33 zł,a te z baby dream po 11zł!!! A i tak to jest w razie co, żeby w kopką czy siuśkami nie pobrudzić pościeli przy przewijaniu... 

madelka do szpitala 4 paczki chusteczek bierzesz??? Heheh ja mam jedną przygotowaną

nie chodzi mi do szpitala tylko ogolnie na start, bo przeciez dzidzia kupka co chwile. a nie mysle latac ciagle po chusteczki do sklepu

A no to chyba że Ja Męża będę miała pewnie przez miesiąc w domu na urlopie, bo tak z Kierownikiem się umawiał, więc nie robię żadnych zapasów... Zresztą wszystkie sklepy mamy na piechotkę 5 min. Jakiej firmy pampersy i chusteczki kupujecie? Bo ja na start mam wszystko pampers, ale już wiem, że chusteczki będę musiała kupować jakieś inne, tańsze... W głowie ciągle mi siedzi lidl i biedronka... Ciekawe, jak to skóra Małego zniesie....

ja pampersy mam oryginalne i z dady. a chusteczki na razie z nivea i z kindii czy jakos tak. ale bede kupowac raczej chusteczki z bambino

Ja mam kupione do szpitala 1 opakowanie chusteczek, a papmersy mam Dada z biedronki...gdyby nie podpasiły wyśle M do sklepu.

Też mam dady znajoma mi poleciła mam 3 paczki newborn i paczkę 2 mini zobaczymy czy się sprawdzą chusteczek mam sporo 6 paczek dzidziusia i  4 paczki tami baby myślę, żeby jeszcze pampersików dokupić tych z wycięciem na pępuszek, wiem chomikuje ale ja tak juz mam po co się denerwować i męża gonić po sklepach jak mi będzie potrzebny 

A ja Wam powiem,że czytam Was i tak sobie myślę, że jakaś nienormalna jestem, bo ja jeszcze nie mam nic!!!! nie wiem, na co czekam,ale mam taki stępiony umysł, że szkoda gadać...nic mi się nie chce. I wyjdzie na to  ,że wszystko będzie na ostatnią chyę          To się nazywa zorganizowanie po prostu, aż wstyd się przyznawać...