no u mnie na ogol sie rozkreca w ciagu dni, cos tam sie dzieje, rosnie nadzieja i....na wieczor wszystko przechodzi, ide spac z mysla ze moze w nocy cos sie zacznie, budzi mnie jedynie zgaga i od rana to samo...
Jutro chyba zadzwonie i pojade do szpitala bo od 2 dni mlody sie malo rusza, czuje go,ale duzo mniej, kopnie 2-3 razy kilka razy dziennie a tak to cisza, niech mnie podlacza do ktg, w koncu to juz bedzie 9ty dzien po terminie, ciul wie jak tam kondycja lozyska:/
![](http://www.suwaczki.com/tickers/1usa6iyezxvrbaaf.png)