Ja też czasem zabieram do łóżka jak już nic nie pomaga daję małego Krzyśkowi i razem zasypiają, u nas dobrze sie sprawuje nosidełko można je kołysać a jak miał kolki to mąż wymachiwał nim wysoko i ten zasypiał albo chociaz nie krzyczał.
aneczka jem chrupki kukurydziane i biszkopta od czasu do czasu :( zalecenie pediatry, cytrusow tez nie jem, wszystko ma dla mnie jeden smak i tak, bo przyprawy tez kazala ograniczyć, pewnie mam wage już jak przed ciążą, tylko brzuch galaretka i rozstępy zostały.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd2n0a2hxli92f.png)