Jak tam u Was dziś sobota wygląda? Nie wiem co robić, wczoraj wysprzątałam, obiad mam ze wczoraj, niby słonecznie u mnie, ale temp -5, złudzenie nie ryzykuje spaceru po tym katarze. Kolejny dzień nudy? Nieee

Jak tam u Was dziś sobota wygląda? Nie wiem co robić, wczoraj wysprzątałam, obiad mam ze wczoraj, niby słonecznie u mnie, ale temp -5, złudzenie nie ryzykuje spaceru po tym katarze. Kolejny dzień nudy? Nieee
ja dalej mam 1 okno do mycia.. i góreee prasowania ciuszkow Zgreda... i wielgachnego lenia w dupie u mnie tez mroz wiec z oknem sobie daruje... ide cos wszamac poki syn spi i potem sie zobaczy ;p stary musial do roboty jechac
ja tez juz dlugo nie bylam z Igorem na spacerze przez ten katarek.. az mnie cos bierze
madelka ja ze swoim starym po porodzie odbyłam tysiąc rozmów,moze i więcej.Był płacz,krzyk,trzaskanie drzwiami i rzucanie czym popadnie (to ja),byłam tak wkur....,że najchętniej bym go rozszarpała.Biedak dzwonił do mojej mamy,bo nie dawał rady ze mną.Jak się o tym dowiedziałam,było jeszcze gorzej,prawie go zmiotłam z powierzchni ziemi.Ciężko było i dużo by gadać jeszcze.Teraz wstaje bez szemrania w nocy,mnie nie budzi,stara się,choć nie zawsze mu wychodzi.Ale po tych rozmowach się oczyściło i jest nieźle.Daj sobie czas,daj czas Wam,ja żałuję wielu słów,które padły między nami,ale nie cofnę czasu.Mówię Ci,będzie dobrze
hej kobiety ... teraz ja sie musze pożalić...
mam mega doła moja córka traktuje mnie jak smoczek i butelke,nikt nie może jej wziąsć bo zaczyna plakać nawet u swojego taty płacze ... w nocy cały czas musiala mieć cały czas cycka w buzi bo tylko wtedy spała,jak wastałam odciągać mleko to tylko do łazienki weszłam a ona w ryk... ja już nie mam siły nawet na spacerze jak mnie nie ma to mojemu płacze...już nie mam siły
ja mam 8 okiem do umycia,też góra prasowania i chyba muszę się wziać, bleee
boże już sama nie wiem co mam robić
daria a Malutkiej nic nie dolega,zdrowa jest?
no nie wydaje mi sie żeby coś jej było bo by cały czas płakała nawet u mnie... jedynie co mi sie wydaje dziwne to to ulewanie... ale nie płacze przy tym ,kupke robiła wczoraj normalnie dwa razy tyle ze to była poprostu pomarańczowa woda.. ale chyba to normalne bo jest tylko na cycku...
hmm mnie położna uczulała na wizycie, że jak dziecko ciągle wisi na cycu i tylko wtedy nie płacze to do lekarza, bo coś dolega, mówiła że dzieci mają np zapalenie ucha często i to nie jest dla rodzica takie oczywiste.