ooo jest i Małolata noo, bo już myślałam, że Twój stary faktycznie o nas zazdrosny i kable pociął
ojjj prawie 19.00 zmykam ćwiczyć... w końcu za 4tyg jakoś tą kieckę 36 muszę na doopę wcisnąć

ooo jest i Małolata noo, bo już myślałam, że Twój stary faktycznie o nas zazdrosny i kable pociął
ojjj prawie 19.00 zmykam ćwiczyć... w końcu za 4tyg jakoś tą kieckę 36 muszę na doopę wcisnąć
jestem, jestem, jestem :D 20min ćwiczeń, jutro 25min :D
Jest problem kobity, Dominik ma problem od kilku dni ze zrobieniem kupy zrobił raz przez czopek dwa pelne pampersy kupa jajecznica jak zawsze, potem znow nie robil kupki znow płacz i zgrzytanie zębów czop po 3 h poszło to wydalił kupkę jak żwirek dla kota te wałki trocinowe taki ubity twarożek... i od wczoraj do dzis dzien znowu nic narazie jest radosny nie płacze stara się zrobić pcha nózki podkurcza i ciśnie ale same pierdki wychodzą boję się nocy bo prędzej czy później będzie jatka. Kąpielki okłady ciepłe masowanie rowerek herbatka rumiankowa i woda i nic nie pomaga, uprzedzam nic nie jem co by mu zaszkodziło, nie wiem skad ten problem co robić? Błagam..Co się dzieje? Tak ładnie regularnie bez problemu kupczył , do lekarza z tym potruchtać?
Sprawdziłam w książeczce nie ma...
Dalej jem tylko gotowane bez napojow gazowanych nic wzdymajacego zero nabiału, przeanalizowałam wszystko co jadłam nie ma nic co by mu zaszkodzilo. To juz trwa ok 5/6 dni taki zastój...
Jak zrobił te wałki twarożku to po czopku mineło z 4h jak ruszyło zrobił i poszedł spać wykończony.
Zero jaj nawet w swięta nic nie zjadłam, mixem smaruje od zawsze czy teraz by mu to zaszkodziło? watpie.
Wiecie co, tak sobie siedze i mysle jak to 'niedawno' dowiedzialam sie , ze jestem w ciazy, jak to wtedy bylo i ile zmienilo sie od tego czasu. Nie moge uwierzyc jak trn czas zlecial, ze cala ciaze juz mam za soba, porod i ponad miesiac zycia Leosia. Nie obejrze sie a zaraz bedzie mowil, chodzil, pojdzie do szkoly i dorosnie. Tez Was nachodza takie mysli?
Putunki,
Twoje dzieci też tak gapiły/ą się w martwy punkt? moja jeszcze czasem na siłe chce patrzeć za siebie i wywala te oczy do tyłu... :/
moj cos ma problemy z zasypianiem.. niby jest zmeczony usnie, a za chwile steka i juz oczy otwarte... a w aucie darł sie przez sen, ani go obudzic ani uspokoić sie nie dało