ja miałam się rozpakować dokładnie 19 lutego, a wyszło 31 stycznia

ja miałam się rozpakować dokładnie 19 lutego, a wyszło 31 stycznia
no oczywiście ZA !
kużwa byłam dzisiaj na kontroli stawów biodrowych i wielkie G załatwiłam bo szanowny pan doktor nie powiedział ze to popołudniu jest dobrze że z teściem a nie autobusem pojechałam bo dopiero bym sie wku...
właśnie,ten avatar az woła o zmianę...
putunki zageszczałaś kiedyś mleko Nutritonem? bo ja mam zalecony od wczoraj...
jak najbardziej małolato nasza kochana jestem za im nas więcej tym weselej...
boże putunki ale mnie nastraszyłaś ty pytaniem ... teraz to i ja sie boje kolejnej ciąży....
ja czytałam wcześniej,współczuje dziewczynie kurczę...ja bym chyba się załamała...
daria glosik oddany :)
tez czytałam to pytanie... szkoda gadac
putnki oczywiscie nie mam nic przeciwko, przeciez o maly wlos a stalabym sie marcówka, bo Leon z 28.02 a mial byc 15. Do tego, nie wiem, czy nie jestes 3cia w kolejce @ bo ja przed wczoraj tez zaczelam 'krwawic' , wczoraj solidnie lecialo, a dzis juz prawie nic, wiec nie wiem, czt to nie jakis mini @.
aneczka dokladnie wiem co czujesz jesli chodzi o usypianie, bo Leon jest dokladnie taki sam jak Ernest. Jeszcze nigdy sam nie zasnal w lozeczku, zawsze musi przy cycku albo na rekach, ja glupia sie daje terrpryzowac bo mi uszy pekaja jak sie drze. Najgorsze, ze on nie przestaje sie drzec. Ma jakis radar, nawet na spiaco, dlatego ja jak go odloze do lozeczka to pedem sprzatam i gotuje na raty, masakra. Do tego on tak ryczy , ze lapie bezdech az dlatego ja pekam, i go biore bo co mam zrobic, zaniesie sie i co wtedy.
kurdę dziewczyny,ja już dawno mam okres za sobą...aż mi skóra cierpnie,jak czytam takie wpisy...z tyłkiem żartów nie ma, jak mawia moja babcia,więc Kochane uważajmy