Kobitki dajace butelke, powiedzcie szczerze, czy wasz tez denerwuje to,ze praktycznie wszedzie, gdzie mowa o karmieniu do 6go mca zycia, to tylko ta piers i piers, klada do lba ze tylko na piersi dziecko takie cudowne i inteligentne wyrosnie. Dzis jak sobie weszlam na strone bebilonu, to tam w przedziale 0-6mca automatycznie jest tylko jedna pozycja do klikniecia, 'karmie piersia'. Moze ja jestem przewrazliwiona, ale wydaje mi sie,ze kampania promujaca karmienie piersia to jedno,ale ja czytajac i widzac wszedzie te 'piersi' wpadam w jakies poczucie winy i mam wrazenie,ze to przez to wszystko dookola taka jestem sfrustrowana tym karmieniem. Jakbym dziecko urodzila 20 lat temu, to nawet by mi do glowy nie przyszlo,zeby poczuc sie zle z powodu butelki. A tak z kazdej strony tylko wolaja do ciebie KARM CYCKIEM! Polozna, czy lekarz ktorzy poniekad sa dla nowych mam autorytetami w sprawach dziecka, tez tylko karm piersia bo to samo dobro dla twojego dziecka. A jak cos idzie nie tak, to taka miekka mama, jak ja, wpada w jakies debilne poczucie winy:/ 
Mysle,ze troce przesadzaja, z tym promowaniem.