chyba cos wisi w powietrzu, bo moje dziecko do szalu prawie mnie doprowadzilo na spacerze jak zaczela plakac na caly park, az wstyd przed innymi mami, ktorych dzieci placza subtelniej, a nie dra ryjkow jak moje .... masakra ....

chyba cos wisi w powietrzu, bo moje dziecko do szalu prawie mnie doprowadzilo na spacerze jak zaczela plakac na caly park, az wstyd przed innymi mami, ktorych dzieci placza subtelniej, a nie dra ryjkow jak moje .... masakra ....
madziahaha placza subtelniej. Spoko ja mialam przynajmniej 4 takie pamietne spacery, kiedy wybralam sie gdzies dalej a Leon taki krzyk, cala droge, tylko on jak juz wejdzie w stan histerii to brzmi jakbym go ze skory na zywca obdzierala i tez mi wstyd przy ludziach, a do do domu to wracalam biegiem prawie z tym wozkiem. We wtorek ide sama z malym na szczepienie i kontrole do przychodni, az sie boje co on tam odstawi i jak ja z nim bede wracac.
putunki kobieto jak się nazywały te granulki na pokarm? ratuj!
anika dziekuje za slowa otuchy, juz myslalam, ze jestem jedyna posiadaczka tak glosnego dziecka ;)
luty
Boiron Ricinus communis, 5 CHgranulki od putunki.
madziab uwież mi moje dziecko na codzień tak sie zachowuje, że zanim wyjdzie sie z nim na spacer, to trzeba go uśpić, bo inaczej nie wyleży i tyle. Ostatnio byliśmy na spacerze, całą drogę spał (wcześniej oczywiście go uśpiłam) to jak już byliśmy niedaleko domu, to on w ryk, płakał jak oparzony, jedyne co pomogło to syna na ręce, wszyscy słyszeli że Kacper wraca do domu Poza tym syn wczoraj przez cały dzień spał łącznie 1 godz, marudził i miałam go serdecznie dość. Dziś mój syn teraz się obudził, oczywiście między czasie były przerwy na jedzonko, trochę sobie pogłużył
.Ciotki, pisałam, ze syn od jakiegoś czasu nienawidził się kąpać, wczoraj znów wróciło moje dziecko, przez całą kąpiel i podczas wkładania i wyjmowania go z wanienki, nawet razu nie zapłakał
magdalena Leon tez sie darl w kapieli, do czasu az raz nienalalismy takiej mocno cieplej wody i wtedy byl cicho, kazde dziecko inne, moj musi miec naprawde ciepla wode, to wtedy mu sie podoba. A ogolnie to polozna mi kazala go kapac w wiadrze, albo malej misce, takiej ze od glowy do styop tylko, smialam sie, ale poczytalam i faktycznie tak robia ludzie, sa specjalne wiadra do kapieli.
oooo moj tez piorun od 2 dni tylko krzyczy caly dzien
ladna pogoda i wszystkie mamuski wywialo z wozeczkami
przepraszam za te moje bledy w pisowni, ale na ogol robie to w biegu lewa reka.