Co do usypiania, to 3tyg walczyłam, żeby Ernest zasypiał w dzień w łóżeczku i nic to nie dało.... W dzień na rączkach- siadam z nim na kanapie(mam Go na kolanach, więc nie jest tak ciężko), bujam do przodu i tyłu i mówię ciiiiiiiiiiiiiiiiiii... Za to na noc od początku był kładziony do łóżeczka i tak zasypia, czasem sam, czasem z tetrą i smoczkiem, a czasem popłacze... Tylko Ernest musi choć pół godz przed kąpielą się zdrzemnąć, bo inaczej jest przemęczony i rykowisko na pół bloku!!! Zupki, prawie nic nie, po 3 łyżki i koniec, więc kupuję i wyrzucam. Robię też sama po pół słoiczka i mrożę.... Jedyne co tknie, to marchew i dynia
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 6951 - 6960 z 7535.
yummy jak zaczełaś wprowadzać gluten?
yummymummy Jeny, chciałabym, żeby Ernest tak jadł ślicznie, jak Natalka.... U Nas Ernest klusek się zrobił, 23,06 na szczepieniu ważył już 7400 g Podejrzewam, że teraz ponad 8kg... Jaki deserek kupujesz? U Mnie owoców nie chce, większość jabłko, banan, a tego nie trawi, pluje mi
aneczka sa tez z brzoswinkami, winogronami.. kupuj, najwyzej deserki sama zjesz :P
Właśnie muszę się przejść do rossmana...
idz idz koniecznie, tylko zeby wybór mieli
Hej laski. Wróciliśmy trochę z lasu. Widzę, że maluchy rosną jak na drożdżach ;).
Mój Potworek niestety nie chce się przekręcać ani z brzuszka na plecy, ani odwrotnie. Natomiast wyciąga rączki by go posadzić i od dwóch dni siedzi sam bez podparcia ;D. Asekuruje go jeszcze, bo jak się zmęczy to całą parą wali do tyłu, szalony;)
Jeśli chodzi o jedzonko to z niczym niema problemu, najbardziej lubi owoce. Jarzynówka, jak jażynówka - da się zjeść pół słoiczka, ale owocki - mniam.
Oprócz jabłek, banana - zarówno ze słoiczka jak i z siateczki, polubilł malinki, pożeczki czarne i czerwone - przecierane przez sitko, a jak do siateczki włożyłam mu kawałek arbuza to sobie nie dał wyrwać - takie pyszne ;D.
Z tym, że na razie wszystkiego dostaje po odrobince, tak na oko 10-20 ml. Chcę, żeby poznał różne smaki.
Wczoraj dostał do poobgryzania kostkę z uda kurczaka (kurcze ganiane, nie z fermy), Obskubaną oczywiście ze wszelkich chrząstek i mieska - ale mu ten gryzaczek przypasował :))