Witam kobietki, dawno się tu nie odzywałam, ale śledzę dzień w dzień pilnie nasze forum :) ... Ledwo nadążam za Wami ! :)) Pomyślałam, że w końcu się odezwę, bo bardzo niepokoi mnie mój brzuch - strasznie jest obniżony od jakiegoś tygodnia, moja mama twierdzi, że może to być oznaka zbliżającego się porodu, bo naprawdę jest nisko ułożony :( Do tego jest jeszcze taki mały. USG z oszacowaniem masy dzidzi miałam już daaawno, nawet nie pamiętam kiedy (nie chce mi się sprawdzać, ale dzidzia ważyła wtedy niecałe 0,5kg.. Później miałam USG jak leżałam w szpitalu z podejrzeniem cukrzycy, ale wtedy lekarz tylko mnie poinformował, że jest wszystko OK. Niestety podejrzenia się sprawdziły co do cukrzycy więc jestem na insulinie i diecie :( Teraz nie mam pojęcia jak duża jest moja kruszynka..Ciekawość mnie zżera!!! :D Do tego wszystkiego mam od kilku dni skurcze i są coraz częstsze :/ Na szczęście nie są bolesne, ale mam ciągłe wrażenie, że zaraz wypadnie mi dzidzia, bo ciśnie mnie dziwnie w dole brzucha na pęcherz :( Strasznie się tym wszystkim stresuję, bo wyjechałam teraz do rodziców do innego miasta i do lekarza najszybciej będę mogła się wybrać 5 maja.. Na poród nie jestem jeszcze gotowa, bo do niedawna czułam się świetnie i zakupy zostawiłam sobie na później. Nie mam jeszcze wszystkiego gotowego :(( Właściwie, to prawie nic jeszcze nie mam, oprócz sterty ubranek, które muszę wyprać, poprasować i znaleźć jakieś miejsce na ich upchnięcie :P MASAKRA! Przeraża mnie to wszystko, a co będzie, jak faktycznie dzidzia będzie się pchała już niedługo na świat? :P Jak ja jeszcze nie mam nic gotowego ! :(
