a czy wy, dziewczyny doświadczone szpitalem w ciąży zauważyłyście, jakie macie słabe żyły? ja mam porównanie, bo wenflonów miałam w życiu wiele i trzymały się nawet tydzień, a teraz codziennie miałam nowy zakładany :/ mam posiniaczone ręcę, rzadką krew z tego co mówiły położne...

U mnie żył to w ogóle nie widać, więc babki miały konkret problem żeby się wkłuć. Siniaki po wenflonach owszem zostawały i dlugo się goiły ale żyły ok. Raz założony wenflon trzymał mi się do dnia, w którym wychodziłam do domku.

to ja jednego dnia zaliczyłam 2 pęknięte żyły potem chodziłam z 3 wenflonem, namęczyłam się, a w sumie magnez miałam podawany tylko 2 razy...

Ja nie mam. Leżę cały dzień, jest upał, mam skurcze, to jeść mi się w ogóle nie chce. Masakra! Tylko piję hektolitry.

ja nie mam, ale to chyba przez upały... tzn mam apetyt na owoce, których jeszcze nie ma - czereśnie, ,wiśnie, truskawki takie gruntowe...