Właśnie idziemy z Kamilem do sklepu zielarskiego bo mamy na dole :)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37127w5yvhg.png)
Właśnie idziemy z Kamilem do sklepu zielarskiego bo mamy na dole :)
O to ja moge zapomniec o znieczuleniu:/ No wlasnie chociaz zeby jedna sie rozpakowala to wtedy juz poleci z gorki:))
dlaczego Natalia możesz zapomnieć? coś nie tak z wynikami?
ja się nie nastawiam na znieczulenie, ale jak to będzie w praktyce? hm
No bo nawet nie wiedzialam ze jak bym chciala znieczulenie to musze miec dobre wyniki i ze maja waznosc tydz.Niestety mam zla morfologie.Niby biore tabletki jem duzo miesa a co robie badania to wyniki i tak mi sie pogarszaja.
Chodzi tylko o płytki krwi do znieczulenia. U mnie jest też tak, że jak ktoś nie ma wyników ważnych to robia przy przyjęciu do szpitala i w ciągu godziny sa wyniki.... Nie wiem jak w waszych szpitalach.
Ja w sumie tez sie nie nastawiam na znieczulenie.Szczerze nawet sie niedowiadywalam jak to u mnie w szpitalu jest
u mnie jest na żądanie tak naprawdę, a lekarz powiedział nawet, że rozdają je "lekką ręką" i namawia się rodzącą, żeby wzięła, wtedy wszystkim jest łatwiej. ale wolę spróbować bez
Ja nie chcę rodzić ze znieczuleniem :) Jeśli będę rodzić naturalnie, to naturalnie, a nie :)
mój M mnie namawia na poród w domu :)
Ja tam wolę się zabezpieczyć i mieć szansę na ewentualne skorzystanie z zzo, wiem, że potrzeba kilka świeżych badań: morfologia, mocz, aptt i jonogram.