1.Ja mam u siebie ,że powinno sie jeść pózną kolację tak koło 22.00. I według mnie możesz cos zjeśc w nocy ja muszę bo tez jestem godna cukier mi spada i przez to ketony w moczu

2.Ja przeliczam tylko na WW ale bardziej kasze lub ryż warzywa tak bardziej na oko

3.Przekąski ja osobiscie jem jakies ziarenka lub orzechy ale tez nie za dużo.Do tego pozwolę sobie na gorzką czekoladę(81% kakao-Lidl) ma mało węglowodanów a sporo tłuszczu ale można sie zasłodzic i o to chodz.Inaczej jakaś wędlina drobiowa i ogórek kiszony bo tego się nie przelicza.

a co mi daje to ze wiem ile mam WW ?

Ja mam podzielone posiłki na WW(nawet nie pamiętam czy tez jest podane ile kcal) czyli na sniadanie 4 WW na obiad 5WW itd. Nigdy nie patrzyłam na ilość kalorii.Bo na przykład potrafię zjeść 250gr łososia a to tłusta ryba więc kaloryczność jest duża.

ciezko mi bedzie to ogranac.. skad mam wiedziec ile czego jest i jak liczyc to WW

masakra cukier 183 ;/ sie wykoncze przy tym zanim zdaze ogarnac co i jak robic :( załamana jestem

Madelka ja dostałam od diabetologa liste i tam było mniej wiecej ile to ma WW

podaje ci strony z których korzystam...

http://www.wymienniki.dladiabetyka.pl/

http://przelicznik.ilewazy.pl/#przelicz/maliny/z/gram/ile/1/na/garsc-szklanka

Ja mam ustalone madelko przez dabetyka taki haronogram dnia:

8:00 sniadanie 4WW

10:30 II sniadanie 2,5 WW

13:00 obiad 6WW

15:30 podwieczorek 2,5 WW

18:00 kolacja 4 WW

20:30 kolacja II 1WW

22:00 pożny posiłek 1WW

tego się trzymam i testuje cały czas co moge a czego nie. Jesli niewisz co ile ma WW to się wylicza 10g węglowodanów=1WW np patrzysz na skład np jogurtu naturalnego i przeliczasz.

Co jadłaś na obiad??

ja juz nie wiem co jesc. az sie boje co bedzie z kolacja... ketony mam zmierzyc rano. jak beda tzn ze bylam glodna w nocy tak? beczec mi sie chce. juz tusz mam rozmazany a tu jeszcze do fryzjera mam jechac..

Madelka nie denerwuj sie ja miałam identycznie ryczałam z bezsilności.

CO zdjadłaś na ten obiad?

zupe warzywna, ziemniaki, buraczkow nawet nie pelna lyzke i paluszki rybne z piekarnika. najgorsze jest to ze ja nie moge wiekszosci rzeczy dla diabetykow jesc bo szkodza mi na jelita;/