madelka myślę, że u mnie nic z mąki nie przejdzie... Ja nawet chleba z mąki tylko żytniej nie mogę jeść, nie mówiąc o pszennej. Ah nie będę już kombinować, jeszcze 39 dni przy założeniu porodu w terminie, więc dam radę Ja to nie szaleję z tym mierzeniem cukrów, bo paski nie takie tanie bez insuliny
W piątek do lekarza
Taki pkt odniesienia tego tygodnia dla mnie!!! A dziś Książulek po kolędzie Nas odwiedzi
Ciekawe który, hmmm....? W zeszłym roku jakiś dziwny był, tylko się Nas pytał czy się kłócimy....
