Hej laseczki...Straszna ta historia z Kajkapol...bardzo współczuję....

Moj mały wczoraj dawał popisy - i skakał po całym brzuchu...ja sie dobrze czuje ale puchną mi stopy...jutro ide do mojej pani doktor rodzinnej....zawsze bada mi mocz i mam nadzieje ze nie bedzie w nim bialka bo to oznaka zatrucia ciazowego razem z tymi opuchnieciami...sama juz nie wiem co myslec....mój mąż mnie uspokaja ale ja sie martwie...co mam zrobic skoro ciagle mi chodzi po glowie czy z dzidzia wszystko bedzie ok....z drugiej strony wiem ze musi byc ok...nie moze byc inaczej - ale...

BUZIACZKI W BRZUSZKI LASECZKI

Asiu ja tez mam takie dni ze synek rusza sie mniej ale staram sie nie denerwowac..ostanio rusza sie nawet w ciagu dnia dosc czesto hehe...a najfajniejsze jest to jak kopnie a ja przyloze dlon to on wtedy kopie w innym miejscu i tak go ganiam dlonia po brzuszku:D moj E tez juz czuje jak kopie i jest zafascynowany:)

Edysia mi sie podoba imie Dominik i tez sie zastanawialam ale zostane przy Dawidku:)

Panciona u nas rozmowy sa codziennie bo my sie bardzo dogadujemy z babeczkami:) Zycze Ci aby dzidzius pokazal co ma miedzy nozkami:)

Veronika fajnie ze juz wrocilas:*

A nasza Jola juz sie urlopuje nad Baltykiem:) tylko pozazdroscic i czekac do lipca heh..

Nom a co do pogody to brak slow;/ slonce deszcz i tak na przemian.

TAK SOBIEPATRZE IPATRZE I WYPATRZYLAM  ZE WSZYSTKIE MAMAY JUZPOL ZA SOBA NIEKTORE TROCHE WIECEJ ,KILOGRAMOW TEZ TROSZKE WIECEJ  JAK MI WAGA STALA A NAWET SPADALA TAK JUZ 5  DO PRZODU ,MAM NADZIEJE ZE ZMIESZCZE SIE W 10 KG,MLODY KOPIE AKTYWNIE CALY DZIEN Z MAKLYMI PRZERWAMI

,ALE STALAM SIE BARDZO OSPAŁA  ZMECZONA I DRAZLIWA WSZYSTKO MNIE WKU.....

NIEMOGE SIE POŁOZYC W DZIEN BO MOJ 3 LATEK  CHATE BY ROZNIÓSŁ  ,POGODA DOLUFTU RAZ 20 STOPNI RAZ 15I DESZCZ MOZE TO POGODA TAK NA MNIE WPŁYWA  NIE WIEM ALE NORMALNIE GRYZE ....DZIDZIE ZOBACZE KOLO 8 CZERWCA  CIEKAWE CZY NADAL BEDZIE CHLOPIEC CHOCIAZNA MOIM ZDJECIUUSG WIDAC PTASZKA WYRAZNIE  NO ALE TRZA PODGLADAC POZDROWIONKA

Gorąco to mało powiedziane :/ a jak jeszcze jest słoneczny dzień to normalnie sie gotuję :/ Mój M. jak tak ostatnio na mnie popatrzył w niedzielę jak było gorąco a ja myślałam ze umre i spuchłam jak prosiaczek że obrączki nie mogłam zdjąć to zaparł się że kupi klimatyzator bo mu umre w upały ;D chociaż w domku nie jest tak źle :) w samochodzie to też dobrze bo mam klimę ale jakos strasznie szumi jak chodzi a to mnie drażni więc...same rozumienei te hormony ;)

jeju jak mi sie nie chce siedziec w pracy;/ jeszcze 3 godzinki..wlasnie zjadlam 2 bulki z wedlinka i paczka:)

A wiecie mi jakos nie jest goraco..jak narazie w sam raz:)