w sumie to tylko na poczatku boli...ale z tym masazerem to musi byc hardkor, nie dziwie sie ze poducha wysiadla....
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 511 - 520 z 1234.
no ;p ja na takie długie kręcenie to chyba w nocy ;p bo w dzień przy małym mogę zapomnieć :P
No ja ma mteraz ok godzine bo spi i musze sie ubrac i pomalowac, zrobic mu obiadek i jeszcze wykracici pare minut;)
ja to robię wyrywkowo...np. 300 obrotow naraz i przerwa na godzinę
no) jakos to mnie bardziek kreci, wiem na czym stoję, a tak to musze patrzec na minutnik i ni wiem ile jeszcze:) a jak mowilam- u nmnie 100 obrotow to minuta
ja tak staje żeby widzieć zegar na piekarniku ;p
u mnie to by tylko minutnik wchodzil w gre, bo takie mierzenie na oko, na zegarze to nie pokaze dokladnie sekkund. poki co sie nie pomylilam:) byc moze z czasem mi sie znudzi i ustawie sobie minutnik
Dziewczyny, ale jaja:) wyobrazcie sobie ze rozmawiam dzisiaj z opiekunka w zlobku i co sie okazuje? Ze ona ma taka grupe hula- hopowa w realu:) Juz mi powiedziala ze jak bedzie cieplo to sie beda spotykac gdzies na zewnatrz i krecic:) Ale one juz potrafia takie sztuczki itd. Mam nadzieje ze za 3 m-ce bede juz tak dobrze krecic, ze mi nie bedzie wstyd przy nich...:)
ale czad:) u mnie to by nie przeszło...ale za granicą ludzie śmielej i otwarcie uprawiają sport, więc wszystko jasne;)
Hmmm? Tofinka za jaka granica?