Witam!!!

Dziś po wizycie u gin ;) mała już waży 3 kg ;) żadnego rozwarcia skrócania szyjki ani nic ;) A co tam u was tak żadko ktoś się odzywa;/

witajcie Kochane, nasz czas sie zbliza wielkimi krokami, ja juz jestem prawie spakowana tylko kosmetyczka i kilka drobnych pierdół mi zostało a tak to juz zwarta i gotowa. pranie prasowanie ubranek zleciłam swojej mamie bo miałam wrazenie ze sie nie wyrobie ze sprzataniem domu i przygotowaniami, do tego jeszcze starszy synek- totalna maruda ktora nie potrafi sie nawet przz chwile sobą zająć. jak pojdzie do przedszkola na 4h to nie wiem w co rece wsadzic, a tak mam juz wszystko poukładane na półeczkach i czekam... no własnie termin za 3 tygodnie, wczoraj miałam wizyte, cisnienie ksiazkowe, waga w sumie tylko +6kg, nieco skrócona szyjka, brak rozwarcia-wszystko trzyma. synus nie za wielki bo 2400g. myslałam ze drugie dzieci rodza sie wieksze od pierwszych ale w naszym przypadku Kajtuś bedzie mniejszy od starszego brata Maksia. samopoczusie kiepsko, ze tak nie ładnie powiem spojenie łonowe tak mnie napier..ala ze łzy same cisną sie do oczu, czesto mnie kłuje w dole i musze stanąć i oddychac głeboko bo inaczej bym zwariowała. Mam wrażenie czasami ze Kajtka czuje na plecach tak sie wierci. wczoraj wieczorkiem położyłam sie na boczku a starszy synuś opowiadał do brzuszka jak jest w przedszkolu, jak wyglada mikołaj itd. ja mu opowiedziałam czym katus jest połączony ze mna, pokazałam mu blizne po cc zeby wiedział jak sie urodził i jak sie urodzi dzidzius, powiedziałam mu ze pan doktor przecina pepowine w jego zrozumieniu "kabelek", ze pani czysci nosek, buzke oczka i uszy dzidzi i kładzie maluszka u mamy na brzuszku. powiem wam ze z takim zainteresowaniem tego słuchał ze az dziw, ba wszystko pozniej opowiedział tatusiowi zaczynając tak "tatuś a ty wiesz ze..,."  pozniej jeszcze smerał mnie po brzuchu ijak widział ze mały kopie to tak sie smiał ze mało co sie nie udusił, krzyczał tato tato Kajtus mnie kopie w reke.  rozpisałam sie strasznie ale lubie pisac i czytac wasze opowiesci, mam nadzieje ze nie nudze was za bardzo. a z tym terminem u mnie jest tak ze z om mam na 17 ale jak wieciebede miała cc. lekarz wczesniej mi mowił ze 12 lub 13 a wczoraj powiedział ze na oddział mnie wezmie 14, ja mu na to ze inna była umowa wiec kazał mi przyjsc 5 na wizyte co by sie dogadac. 10.10.2010 juz wybiłam sobie z głowy no chyba ze mały sam postanowi przyjsc na swiat w tym dniu:))) brzuchy do góry jest blizej niz dalej dotoczymy sie do konca. pozdrawiam

Dziewczyny czy kupiłyście laktator bo właśnie się zastanawiam czy przypadkiem do szpitala nie powinnam mieć ze sobą a czasu coraz mniej mam na 7.10 zaplanowaną cesarkę i jakoś tak jeszcze nie wszystko mam dopięte na ostatni guzik. Strasznego mam stresa i w ogóle jakoś tak się denerwuję. Wcześniej cieszyło mnie wszystko prałam, prasowałam oglądałam tysiąc razy ubranka a teraz to jakoś nic mnie nie cieszy. Może temu że już 7 tygodni nie wychodzę praktycznie z domu bo miałam ryzyko przedwczesnego porodu a ostatnio to jakieś fatalne przeziębienie się przypętało buu. Trochę się boję jak to będzie po cc czy będzie bardzo bolało i jak długo będę dochodzić do siebie. No ale najważniejsze żeby malutka była cała i zdrowa. A i jeszcze jestem załamana rozstępami co prawda nie mam ich strasznie dużo - na boczkach po dwa i trochę na pośladkach i na jednej piersi( nie wiem czemu na jednej ale tak mam :) ) Mam nadzieję że już mi więcej nie wyjdzie bo jak oglądałam rozmowy w toku to się trochę przestraszyłam. No ale został tylko tydzień z hakiem więc może nie zdążą wyjść. Wczoraj się ważyłam i jakaś masakra przytyłam 17 kilo. Dodam że nie jem nic słodkiego, nie słodzę, nawet soków owocowych nie piję  i mam dietę , bo wyszła mi nietolerancja glukozy w ciąży i ja naprawdę nie wiem skąd tyle kilogramów. Dodam że mam 160 cm więc to sporo. Najlepsze jest to że nie przytyłam prawie nigdzie tylko na brzuszku Jest olbrzymi - wyglądam naprawdę śmiesznie. Sporo moich koleżanek jest teraz w ciąży ale mój brzuch wielkością przebija wszystie ciężarne brzuszki :) Mała też ma być spora w 35 tygodniu ważyła 2700 więc pewnie będzie ponad 3 teraz .

Pozdrawiam wszystkie mamuśki